Wpis z mikrobloga

@simsoniak: Ale jednak tkwi w niej jakaś mądrość, skoro to już (chyba) drugi cytat, który nam z niej serwujesz. Jeżeli Myśliwski też Ci się nie podobał (ja się w tej książce zakochałam) to chyba mamy biegunowo różne gusta literackie ; )

Jest jakaś książka, która z drugorocznych lektur jakoś wybitnie Ci się podobała?
@szyszyszynka: Powinnam zadać sobie pytanie, czy one mi się w ogóle podobały... I ile ich przeczytałam - a jesli chodzi o to, to w tym roku wyciągam nędzę.

Przykład pozytywny- męczący, ale z przyjemnością czytam Irydiona. Albo Monachomachię.

A drugi cytat raczej z powodu chwytliwosci, dobrze wyrwane z kontekstu, dobre wtedy tresciowo.
@simsoniak: To jest godne podziwu, muszę przyjść do Ciebie na korepetycje z takiego podejścia do sprawy. Ostatnim razem, kiedy czytałam coś dla siebie, były wakacje. Cały czas lektury, lektury i lektury. Chociaż muszę Ci powiedzieć, że trzeci rok jest całkiem fajny: będziesz miała do przeczytania kupę naturalistycznych i realistycznych romansideł ; )