Wpis z mikrobloga

Jakiś tydzień temu koleżanka chciała sobie u mnie rysunek zamówić "za czekoladę lub co tam sobie chcesz" (nad którym de facto musiałabym poświęcić sporo czasu i pracy) to jej powiedziałam "co tam sobie chcę" czyli konkretnie ILE takie coś wyniesie, od razu padło zdanie, że jeszcze to przemyśli, że da znać i do tej pory chyba nic nie wymyśliła ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#kwejkaledobre #humorobrazkowy #truestory
Huntress - Jakiś tydzień temu koleżanka chciała sobie u mnie rysunek zamówić "za czek...

źródło: comment_U52Sg5Gl4xwrSSBm0ylV5hUeWTpQoofZ.jpg

Pobierz
  • 80
  • Odpowiedz
@Huntress: W drugą stronę też to działa. Np. ktoś idzie do sklepu, Ty go poprosisz żeby coś kupił, potem chcesz mu oddać kasę a on "hehe anon no co ty nie będziem się jak żydy rozliczać hehe daj spokój" i robi z Ciebie dłużnika taki pajac.
  • Odpowiedz
@Huntress: Sam kiedyś tak postąpiłem z kolegą z pracy, za naprawę monitora(wymiana matrycy) dałem mu 4 piwa ( ͡° ʖ̯ ͡°), było to 3 lata temu, a do dziś mam wyrzuty sumienia i wstręt do siebie na samą myśl. Kolejne razy jak go o coś prosiłem o tylko za gotówkę.
  • Odpowiedz
@Huntress: Może się wcale nie obraziła, tylko po prostu faktycznie uznała, że cena jest za wysoka i rezygnuje.
Niedawno miałem podobną sytuację, z tym że ja nie sugerowałem koleżance, że oczekuję niższej ceny po znajomości. Po prostu zapytałem, za ile by mogła mi zrobić to, co potrzebuję, podała kwotę, dla mnie nieco szokującą, więc powiedziałem że przemyślę i zrezygnowałem. Nie mam absolutnie pretensji, wkłada w to pracę i umiejętności, wycenia
  • Odpowiedz
@Huntress: ja nie rozumiem osób, ktore udzielaja porad prawnych za darmo w internecie - to zniechęca ludzi do korzystania z usług profesjonalistow co się odbija bardzo negatywnie na sprawie jaką mają - informacje w necie nie są weryfikowane, poza tym są często niekompletne dla stanu sprawy (a diabeł tkwi w szczegółach). I w ten sposób grupki studenciaków piszą sobie półprawdy w internecie a potem kowalski po taniości uzna, że sam
  • Odpowiedz
@jamtojest: Z pewnością uznała, że cena jest za wysoka skoro w grę wchodziła czekolada ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja wyceniłam swoją pracę tak, jak innym dla których rysowałam. Każdemu zazwyczaj pasowało, a ceny, w porównaniu z cenami, które oferują ludzie zajmujący się takimi rzeczami profesjonalnie, były stosunkowo niskie. Jeśli nie skorzystała - ani mnie to ziębi, ani grzeje. Trzeba się cenić w świecie, bo cię w
  • Odpowiedz