Wpis z mikrobloga

@jasiepytam: Hipokryzja ministra spraw zagranicznych. Gdy chodzi o słabej jakości próby wyszydzania innych, przeprowadzone przez gazety będące tubą rządową, to jakoś mieści się to w granicy dopuszczalnego żartu. Kiedy zaś śmieją się ci inni, i to wcale nie w jakiś bardziej nieprzyzwoity sposób, to nagle oburzenie, brak dystansu, a poczucie humoru gdzieś znika...
  • Odpowiedz