Wpis z mikrobloga

  • 11
@DeXteR25: ciekawe czy chroni mnie karta miejska, tzn przykładajac portfel ,w którym mam kartę miejska i kartę zblizeniową, do bramki metra bramka nie chce mnie wpuścić. ciekawe czy w tą przydatną stronę tez to działa i taki Janusz się nie dorwie do mojego konta :>
  • Odpowiedz
@DeXteR25: Ciekawi mnie jak to później wygląda na koncie... mam dane firmy, która te pieniądze pobrała? Czy jak? Przecież jak płacę zbliżeniowo, to potem w tytule pojawia się nazwa firmy...
  • Odpowiedz
@felixa: protokół użyty w kartach płatniczych teoretycznie radzi sobie z kolizjami i czytnik powinien odczytać obie karty (jeżeli są w tym samym standardzie)
  • Odpowiedz
@PlacekBananowy: masz dane jakiegoś słupa. Oczywiście kasa z tego konta już poszła na inne konto i tak krąży aż nie stwierdzą, że są już bezpieczni i wypłacają. Jak zdobyć słupa? Ogłoszenie o pracę i wymagany skan dowodu.
  • Odpowiedz
@DeXteR25: Polecam jakiś portfel z ochroną kart zbliżeniowych, teraz już praktycznie każda firma oferuje takie modele w swojej ofercie. Można też samemu zrobić coś takiego z folii aluminiowej, ale trochę #!$%@? to wygląda :P Jedyny minus, to muszę wyciągać za każdym razem kartę miejską z portfela by wbić do metra, choć widziałem, że są też takie co mają np. jedną kieszeń bez zabezpieczenia, tylko mi się akurat te modele nie podobały
  • Odpowiedz
@DeXteR25: a to nie jest przypadkiem kontroler biletów? W Warszawie latają właśnie z takimi przerobionymi terminalami do płatności kartą.
  • Odpowiedz
@DeXteR25: Podobno najlepszym zabezpieczeniem na taką okoliczność jest... noszenie kilku kart w portfelu. Kilka kart powoduje swoiste szumienie i nawzajem się zakłócają. Mogą to być karty miejskie czy karta biblioteczna, ważne, aby były to karty magnetyczne.
  • Odpowiedz
@mywu: Czytałeś dokładnie ten artykuł? Pokazali, że nadal można pobrane dane wykorzystać w sklepach internetowych, zresztą ja sam to kiedyś wykorzystałem - mam brelok zbliżeniowy z BZ WBK, gdzieś mi się zgubił plastik z numerem karty, datą ważności itd., zainstalowałem jakąś aplikację na telefonie do odczytywania danych z kart przez NFC, a następnie wydałem kasę na Amazonie, który nie wymaga podawania kodu CVV. Jest jeszcze sporo innych sklepów, które też tego
  • Odpowiedz