Wpis z mikrobloga

pierwszy raz w życiu skorzystałem z NHS w wielkiej brytanii i tak się składa że jestem w szkocji i wow. wszystko za free. opieka medyczna, badania, lekarstwa wszystko free. na rachnku +£40 eye test -£40 eye test. +£40 cośtamprofen -£40 cośtamprofen. +£1 ibuprofen -£1 ibuprofen

aż się głupio czułem że tak wszystko za free

a angole płaca normalnie, nie potrafie siobie wyobraźić jak oni sią #!$%@? xD pomyśleć że szkocja chciała być niezależna posrali by się chyba xD

#emigracja #uk
  • 23
moją koleżankę po wypadku zapytali, czy będzie w stanie w domu gotować jak ją wypuszczą, czy mają jej katering podsyłać jakiś czas. Ona była w lepszym stanie niż jej mąż więc odmówiła, ale sam fakt.


@Mysiunia_: o a tu już osobna kwestia. w szkocji przyjedzie do ciebie pielegniarka jak powiesz że się bardzo źle czujesz o_O ale głównie mnie rozwala że za lekarstwa się nie płaci no szok po prostu.

nawet
@Mysiunia_: no i dobrze, z przyjemnością za opieke medyczna i wojsko będę płacił podatki! wielki szacunek dla szkotów.

problem pojawia się jak ludzie zaczynają robić "turystykę lekarską"
@Mysiunia_:

antykoncepcję


mniej aborcji, mniej patologii zajebista inwesatycja!

kurację antynikotynową


znowu zajebista inwestycja! nawet nie trzeba tego omawiać!

pierwszy raz skorzystałem z NHS w UK i bardzo do mnie przemawia argument że ludzie chętniej skorzystają z pomocy jak jest za free, zamiast unikać lekarza a wtedy jak się naprawdę źle dzieje koszta rosną mocno

i jeśli chodzi o "politykę" czy "gospodarkę" to ja z przyjemnością się dopłacę do ratowanai/leczenia żula co
NHS = polski NFZ

@besiege: skoro placisz podatki, to jednak nie jest tak calkowicie za darmo


@niechbedzie: oczywiście ale chętnie płącę podatki za nhs/sluzbe zdrowia i wojsko. najgorszy zip menel powinien mieć dostęp do pomocy medycznej i z przyjemnoscia za to zaplace w podatkach
@besiege: możesz to rozwinąć? Przecież w Anglii się za takie rzeczy też nie płaci więc trochę nie wiem o co Ci chodzi


@trustME: w szkocji za lekarstwa nie płacisz, dają ci za "free". idziesz do GP on ci daje recepte, w aptece ci dają lekarstwo i nic nie płacisz

sam jestem "krownistą" ale wg mnie tak to powinno być. z przyjemnością za to podatki płacę. czy jesteś zipem bezdomnym czy
@trustME: chodzi o placenie za recepty. W Anglii musisz placic a w szkoscji nie. Anglikow krew zalewa bo oni nie dosc ze placa za swoje recepty to jeszcze w podatkach placa za to zeby Szkoci mogli nie placic za recepty.