Wpis z mikrobloga

Nasz kraj chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. Wczoraj pisałem o dziwnej sytuacji w której się znalazłem. Po telefonie do ARiMR okazało się, że w Polsce właściciel gruntu nie może uzyskać o nim żadnych informacji. W zasadzie można wejść sobie na dowolne pole, zaorać i złożyć wniosek o dopłaty bez żadnego prawa własności. No #!$%@? mać!

#gorzkiezale #mojkrajtakipiekny