Wpis z mikrobloga

Jakbym był królem wioski zamiast identyfikacji cyfrologicznej ulic, stosowałbym literową.
Jako król oczywiście nadałbym jej swoją nazwę: Ukreskowane. I tak identyfikatory posesji wyglądałby jak poniżej:
Ukreskowane A
Ukreskowane B
Ukreskowane C itd.
Żeby nadać całej sprawie większy rozmach i pikanterię zastosowałbym również znaki charakterystyczne dla języka polskiego: Ó, Ź, Ż itp.

Wówczas rodzina mieszkająca pod adresem Ukreskówane Ó miałaby najbardziej #!$%@? adres w Polsce.
  • 3
@hrmv: Idąc dalej w dobę szaleństwa (w przypadku rozrostu mojej królestwo-wioski) po osiągnięciu Ż zmuszony byłbym wprowadzić liter małe. I tak nowowprowadzeni mieszkańcy po osiągniećiu limitu przyznawani mieliby adresy:
Ukreskawane a
Ukreskowane b
Ukreskowane c itd..

W zaistniałych okolicznościach miano najbardziej #!$%@? adresu w Polsce uzyskałaby rodzina mieszkająca pod Ukreskowane ó.