Wpis z mikrobloga

@lechwalesa: Mnie nikt nie płaci, przykro mi - nie trafił Pan. Za to mój ojciec na Politechnice we Wrocławiu znał takich co "wychylali głowę zzwa winkla" a jak im się potem o tym przypomniało to robili się bardzo "agresywni".
Oszukał Pan obywateli i ludzi czekających na Pańskie wystąpienie tylko dlatego, że współrozmówcy mieli otrzymać kilka minut extra - bał się Pan jakiejkolwiek analizy i odpowiedzi na swoje argumenty. Żałosne!

Jakim cudem