Wpis z mikrobloga

Hej mireczki, mam problem.
Od jakichś 2-3 miesięcy nic mi się nie chce, ale tak dosłownie nic. Każde wyjście z domu to dla mnie katorga i jestem strasznie zniszczony jak wracam do domu, nawet jeżeli nie robię nic ciężkiego poza domem. Żeby pójść się umyć też muszę walczyć ze sobą, mało jem.
Kiedyś lubiłem sobie od czasu do czasu pograć w gry komputerowe, teraz nawet tego mi się nie chce. Przeglądać neta, oglądać seriali też nie. Nic nie sprawia mi przyjemności.
Mam też problem z koncentracją. Jak już włączę neta, to mam otwartych kilkanaście kart i skaczę po nich. Nie jestem w stanie obejrzeć krótkiego filmiku na yt bez kilku przerw na poczytanie kawałka artykułu w innej zakładce. Zdarza mi się siedzieć na łóżku i po prostu patrzeć w ścianę przez godzinę czy dłużej.
Staram się z tym walczyć i robić rzeczy, które muszę zrobić, ale jest coraz gorzej. Powoli zawalam we wszystkich aspektach mojego życia.

Co mi jest? Zwykłe lenistwo? #!$%@? mózgowe? Jak sobie z tym poradzić?

Otagowałem depresja, ale nie wiem czy to depresja, więc jak zły tag to wybaczcie.

#zdrowie #kiciochpyta #depresja
  • 17
@chlopiec_z_zapalkami: w takim razie zrób kilka rzeczy, weź prysznic więcej niż 4 godziny przed jazda - mnie strasznie rozleniwia, a później odczekaj, aż miasto zaśnie i koło 2 nad ranem wyjdz pojeździć. Tylko Ty, samochód i droga, najlepiej kręta.
Zacznij powoli i wraz ze wzrostem koncentracji coraz dynamiczniej, jak masz w okolicy jakieś puste miejsca, gdzie łąki są po obu stronach i najlepiej bez rowów, to śmiało można latać do granic
@chlopiec_z_zapalkami: miałem podobnie - po pierwsze zmień diete, pożywienie ma strasznie duzy wpływ na nasze samopoczucie, pij wode - nie jakieś choojapodobne napoje z łyzkami cukru. Jeśli palisz- przestań. Mi to strasznie pomogło a byłem w podobnym stanie. Zmuś się do robienia czegoś- u mnie podzialala silownia, kilkadziesiąt minut na bieżni, kilka cwiczen i sauna. Kontakt z ludzmi - bez tego ani rusz do przodu. Musisz zacząć się rozwijać, a nie
@chlopiec_z_zapalkami: Tyle #!$%@? porad i tylko jedna prawidłowa, udzielona przez @matra

Przede wszystkim, z twojego wpisu nie wynika nic, co mogłoby nakierować nas na to, jaka jest przyczyna twojego stanu, a jakaś być musi. Twój stan nie jest normalny, sam o tym piszesz.

Mnóstwo rzeczy może wpływać na samopoczucie, na nastrój, na motywację, na stany depresyjne, różne zaburzenia. Raczej wykluczałbym jakiś uraz, bo pewnie znajdowałbyś się pod obserwacją i kontrolą, pewnie