Wpis z mikrobloga

A teraz coś z zupełnie innej beczki.

Od jakiegoś czasu śledzę przebieg drogi do wyborów prezydenckich w USA w 2016 i to co się tam dzieje sprawia że można złapać się za głowę. Już pomijając fakt, że Trump ma realną szansę na bycie kandydatem republikanów, bo to najlepiej pozostawić bez komentarza, ale to że Bernie Sanders, 75-letni socjalista-senator z Vermont którego na samym początku popierała garstka Wermontczyków i zapaleńców internautów, teraz jest głównym kontrkandydatem praktycznego pewniaka demokratów Hilary Clinton, a co więcej odbiera jej głosy w jej kluczowych demografiach (liberałowie, kobiety, <30 roku życia).

Nikt nie przewidział, że ludzie będą na niego głosować głównie dlatego, że jest autentyczny, szczery i nie jest efektem długiego przygotowania medialnego. To że ma stały wizerunek liberała (walczył o prawa mniejszości, w tym czarnoskórych i homoseksualistów już przed 40 laty) i Amerykanie wreszcie zdają sobie sprawę, z potrzeby państwowej opieki zdrowotnej tylko mu pomaga.

Na filmiku merytorycznie wyciera podłogę dziennikarzami establishmentu, którzy próbują mu zarzucić negatywną kampanię, choć w rzeczywistości jest na odwrót. Gdybym mieszkał w USA, miałby mój głos.

#polityka #neuropa #usa #berniesanders
Joz - A teraz coś z zupełnie innej beczki.

Od jakiegoś czasu śledzę przebieg drogi...
  • 13
  • Odpowiedz
@sermaciej: Pół roku temu bym w to nigdy nie uwierzył, ale teraz wydaje się to do osiągnięcia. Zwłaszcza że Sanders jest o wiele lepszym kandydatem przeciwko Trumpowi, patrząc wyłącznie przez pryzmat negatywnego elektoratu ich wszystkich.
  • Odpowiedz
@Joz: swoją drogą, strasznie #!$%@? ten kompas polityczny w USA - Sanders to praktycznie centrowiec, choć jest największym lewakiem, do tego jako jedyny jest na lewo od osi OY
  • Odpowiedz
@sermaciej: Takie są realia - oczywiście jest trochę więcej polityków po stronie lewej (np. Elizabeth Warren), ale kandydaci na prezydenta mniej więcej wszyscy przedstawiają podobne poglądy (co ciekawe jeśli przyjrzeć się temu co stanowi rdzeń republikanów i demokratów to i te dwie grupy tak bardzo się nie różnią, analogicznie do tego co reprezentował PiS i PO 10 lat temu) - wśród republikanów większość to nawiedzeni zeloci krzyczący slogany które podobają się
  • Odpowiedz
@Joz: Sanders ma spore szanse otrzymania nominacji Demokratów. Jeżeli tak się stanie to wybory 2016 będą bardzo ciekawe. Pytanie tylko, czy po drugiej stronie będzie Trump.
  • Odpowiedz
@Joz: Nie wygra z jednej przyczyny - w USA jest grupa co najmniej kilku milionów ludzi, dla których decydującym czynnikiem przy wyborze prezydenta są jego poglądy na temat broni palnej. Tymczasem Sanders klepie w tym temacie od lat głupoty, antagonizując liczną i wpływową grupę posiadaczy broni. http://www.sanders.senate.gov/newsroom/press-releases/sanders-calls-for-common-sense-gun-safety-legislation

Począwszy od siania nieprawdziwej propagandy typu:

The San Bernardino shooting was the 355th mass shooting this year. Gun violence has reached epidemic levels in
  • Odpowiedz
@TJ_Laser: Zwolennicy broni palnej nawet przez moment nie znajdowali się w grupie ludzi o których walczy (teraz) Sanders. To są pewne głosy dla Republikanów. Demokraci ostatnio zaostrzają swoje stanowisko wobec bronii (via ostatnie przemówienia odchodzącego Obamy na ten temat). Jeżeli Bernie wygra prawybory, będzie musiał tylko przekonać tych ludzi, że tak jak mówisz, pomimo tych reform jego program jest pod każdym względem lepszy (niż np. dystopijny program Trumpa)
  • Odpowiedz