Wpis z mikrobloga

@kluen: Brakować nie brakuje, ale właściciele knajp traktują to trochę po macoszemu. Ja chodzę na karaoke od ładnych 5-6 lat (23 lvl here), i wyobraź sobie, że w tym czasie w tylko jednej knajpie pomyśleli, że osoba śpiewająca powinna stać przodem do gości xD (chodzę do knajp głównie w Gdyni). Jak stwierdzicie, że chcecie mieć karaoke to świetnie i chętnie pomogę w aranżacji, ale o tym trzeba pomyśleć już na etapie
@sanderus: mówiąc szczerze nigdy sam fanem karaoke nie byłem (przynajmniej na trzeźwo), więc nawet takich braków nie zauważyłem. Dzięki za info :) myślę, że jeśli lokal by się nadawał układem, to można by o tym pomyśleć. Zwłaszcza, że podwyższenie przyda się też do jakichś występów wszelkiego innego typu (improwizacje, standupy itp.)