Wpis z mikrobloga

@Skalus: Jak dosięga do wlewu to co w tym niezwykłego? Też tak robię, jak stoi przede mną kolejka do jednego dystrybutora, bo wszyscy mamy wlew z tej samej strony i nikt nie umie się obsłużyć "z drugiej strony".
  • Odpowiedz
@Skalus: I to takie straszne? Ja też nie robię sztucznej kolejki chociaż mam wlew z lewej, podjeżdżam i przeciągam za autem... nie wyrabiam z tych Sebków co stoją bo koniecznie z prawej wlew.
  • Odpowiedz
@ethics: Wystarczy nie stawać 1,5m od dystrybutora i z niczym nie trzeba się siłować. Starcza z zapasem. Regularnie mijam takie sieroty, co nie potrafią sobie z tym poradzić i stoją w kolejce, zamiast korzystać.
  • Odpowiedz
@ethics: u mnie to żaden problem sięgnąć wężem do wlewu po drugiej stronie, szczególnie że mam hatchbacka to nie gimnastykuje się nad bakiem, a prędzej urwiesz węża niż przechylisz dystrybutor. Jakby był duży problem to objechałbym dystrybutor lub podjechał tyłem. Jakoś mimo tego siłowania jak debil wyjeżdżam ze stacji szybciej niż ten co czekał drugi w kolejce.
  • Odpowiedz
@ethics: Ale to mój czas i ja nim dysponuję jak chcę. Nie wiem, skąd u ciebie ten hejt - ktoś chce stać - niech stoi. Spieszy się - niech kombinuje. Umie sobie nalać z drugiej strony - niech nalewa. Nie jesteś #!$%@? i umiesz sobie poradzić w życiu - punkt dla ciebie.
  • Odpowiedz