Wpis z mikrobloga

  • 4
@janusz0: widac ze selfikowy amator, phi! Nie da sie tym samojebki zrobic, chyba ze ma sie rece orangutana :P
a najwiekszym problemem bylo to, ze minimalny ruch i cala ostrosc wychodzilia, wiec nastepnym razem statyw :D
  • Odpowiedz
  • 0
@lukaszw_: oj balansowanie bylo, mysle ze w takim razie musze mocno potrenowac (zwlaszcza ze to moj wlasny rekaw wiec trzachalam sie z obu stron)
brzmi tajemniczo, chetnie sie dowiem!
  • Odpowiedz
@Uogolnienie: Nie wiem jak to w Canonie, ale w Pentaksie mam takie coś. Wybieram punkt AF i w momencie jak on złapie ostrość to aparat sam cyknie fotę. Wystarczy wtedy tylko zbliżać się powoli do obiektu i samo pstryknie.
  • Odpowiedz
W pentaksie potwierdzenie ostrości nie jest zależne od obiektywu. Działałoby nawet ze słoikiem. Problemem jest czy masz dość zaawansowane body, bo Canon lubi w dolnych modelach wycinać funkcje.
  • Odpowiedz