Wpis z mikrobloga

@Terebellum: Wszystko od szyb w dół rdza na drzwiach, progach, błotnikach, podłodze, podłodze bagażnika. Papiery, często tych aut nie przerejestrowują i do auta dostajesz plik umów, sprawdzaj czy jest ciągłość, czy są wszystkie podpisy. No i wiadomo silnik ale tutaj to już konkretna wiedza mechaniczna w rozpoznawaniu tego czy auto jeszcze pojeździ.
@Kejran: @Terebellum: u handlarza masz zawsze cenę większą o 2-3k (auta za 20-30k), koleś o samochodzie gówno wie, jedynie co może powiedzieć że ma tutaj najlepszy silnik jaki montowali i inne frazesy.

Co innego u pierwszego właściciela - mniejsze ryzyko wpadki, zazwyczaj trzyma wszystkie faktury, mówi co wymienione, nie ma oporu przed mierzeniem miernikiem lub sprawdzeniem na diagnostyce, jeśli niebity. Oczywiście zawsze się trafia Janusz, co zawsze kombinuje, no ale
@Terebellum: No jestem :)

@tomsonyot: większych bredni o cenie nie słyszałem... czyli co handlarz kupi za normalną cenę i sprzedaje drożej niż rynkowa cena? :) Widzę, że rozeznania rynku nie masz wcale, my kupujemy tanio, żeby dalej tanio sprzedać. Sprawdź sobie ceny na allegro, czy tablicy, jeśli najtańsze auta na ogłoszeniach są od prywatnych to ja zmieniam biznes.

Nie ma reguły gdzie kupujesz, może oszukać Cię handlarz, może oszukać osoba