Aktywne Wpisy
Hopsa +98
Hejka,
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
![Hopsa - Hejka,
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dn...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/470c43c4d82997fb5f982ae365ca6b66077f2211ac6297e5727e63c923052e99,w150.jpg)
źródło: photo-output
Pobierz![Kalinka89](https://wykop.pl/cdn/c0834752/e2ac1b390e02a68fb0df14965edcdf70b9a213058526713118f74076174dda01,q60.jpg)
Kalinka89 +10
Czym się wspomagacie podczas kilkugodzinnej podróży za kierownicą. Ja po 3 godzinach zaczynam zamulać, a kawa działa tylko na chwilę
#silownia
źródło: comment_wQD9jclHsAaMoba9riNCgngNr57ionig.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
@jezyk123: mam za krótkie ręce
Często ludzie w jakiś sposób naznaczeni przez los mają niesamowite zacięcie do wszystkiego za co się wezmą.
Byłem kiedyś jako widz na zawodach wyciskaczy, było chyba czterech zawodników na wózkach inwalidzkich, paraplegicy, z czego jeden facet był niesłyszący, drugi niewidomy.
Ważyli po jakieś 60-70kg, trudno ocenić, a jeden wyciskał 240kg, węzły mięsa kłębiące się pod skórą, normalnie podajesz rękę na własne ryzyko.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niewidomego
Nie zawsze można, bo czasami jest jakiś nietypowy problem neurologiczny, ale w większości przypadków, trening tylko pomaga.
Czytałem kiedyś o integracyjnym klubie dla niepełnosprawnych sportowców, różnych kategorii schorzeniowych, chyba w Gdańsku.
Trener pisał, że przychodzą chłopaki z takimi problemami, że jeść sztućcami samodzielnie nie potrafią, zaczynają od kija od szczotki przymocowanego do rąk bandażem elastycznym, a po kilku latach wyciskają 100kg przy wadze 48kg (wiadomo, od połowy brzucha nie ma