Wpis z mikrobloga

@Dutch: tych maseczek zrywanych z twarzy jest sporo w każdej drogerii i to są maseczki "peel- off". ale takie kosmetyki wybiera sie raczej biorąc pod uwagę działanie/ pożądany efekt niż sposób zdejmowania z twarzy
@ycnamocaba: brzmi dobrze. Chociaż ta lawenda na opakowaniu nieco mnie niepokoi. Nie ma maseczek dedykowanych niebieskim paskom, typu "TURBO XXX POWER MASECZKA TST POUR HOMME", z piorunem i zdjęciem Schwarzeneggera na pudełku?
@ycnamocaba:
Pudełko to u mnie lawenda/fiolet/wrzos + cienki złoty pasek z boku. Zrobiłbym skrina, ale jeśli to wina ustawień np. mojego monitora, to wiele to nie da. Będzie jak z tą słynną sukienką. Mniejsza z tym. Czyli co, maseczki są co do zasady unisexowe?
@Dutch: Jasne. Czasem jest narysowana na opakowaniu jakas pani, ale to wynika z wymyslu chyba brandingowcow, a nie z faktycznego przeznaczenia. Na tej złotej nie ma chyba akurat ani słowa o płci.