[nihon]

Kortyzol 28 na czczo i to po południu to wskazanie do dalszej diagnostyki? Czy może być efektem przewlekłego stresu, nerwicy, depresji? Tylko problem jest w tym, że nie wiem, czy ten wynik to efekt nerwów, czy na odwrót - nerwy są skutkiem tego wyniku.
#medycyna #kiciochpyta

[Vitru]

@nihon: ten wynik to w nmol/l? Trochę niski ale też bez przesady. Leczysz się na coś? Pojedynczy incydent czy stale tak masz?

[nihon]

@Vitru: nie niski, właśnie wysoki. Na SOR stwierdzili, że mam zespół depresyjny, ale ja drążę dalej. Przyjęli mnie bo miałem nieustający wysoki puls (~150). I też wysoki cukier (coś koło 180), to zapewne przez kortyzol właśnie. Po drugim badaniu krwi, gdzie zapewne zrobili obciążenie glukozą, wcześniej podając magnez, już miałem cukier 80. Przepisali leki na depresje, beta bloker i odesłali z kwitkiem. A i żebym do poradni zdrowia psychicznego szedł.

[Vitru]

@nihon: dlatego pytalem o jednostki. lekarz rodzinna dobrze Ci radzi ewidentnie to problem natury pdychicznej dlatego powinienes sie udac do poradni psychiatrycznej

[nihon]

@bialepaski: już wystarczająco przemyślałem temat (mam za dużo wolnego czasu, to zresztą też jest czynnik na niekorzyść), zresztą znam przyczyny swojego stanu i sam zrozumiałem czynniki, które to wywołują. Psycholog, psychiatra tylko może mi jeszcze pogorszyć sytuacje, jak będzie za bardzo drążył. Ze mną jest skomplikowana sprawa i długa historia, ale widzę po sobie że im mniej o tym wszystkim myślę i im mniej się przejmuję, tym lepiej. Tyle że

[Vitru]

@nihon: Gwarantuję Ci, że wizyta u psychiatry na pewno Ci nie zaszkodzi, ale pomoże. Ja wiem jak się u nas odbiera psychiatrów, ale jest to stereotyp mocno spaczony i krzywdzący. Większość z nich jest dobrymi lekarzami który rzetelnie wykonują swoją pracę i potrafią pomóc w takich przypadkach jak Twój. Po co męczyć się samemu skoro z pomocą lekarza i terapii na różnych płaszczyznach można osiągnąć lepszy efekt i to szybciej.

[nihon]

@Vitru: dziękuję Ci za tak rozległą wypowiedź :). Jak coś mnie będzie nurtować, to się jeszcze zwrócę.