Wpis z mikrobloga

Piwo: P.I.S & Love Peated Imperial Stout z Browaru Birbant
Ekstrakt: 24,5 % wag.
Alkohol: 10,5 % obj.

Warka ważna do 09.12.2016.
Bez pianki po nalaniu. Nic się nie unosi ponad piwem.
Pachnie bardzo ładnie jakby bareld aged. Jest trochę dębowych trociny, niby łycha z wanilia, wędzonka i torf.
Kolor niemal czarny, może maksymalnie pół tonu mniej.
W smaku jest torf, whiskey, paloność, wędzonka, goryczka, i mała nuta wytrawności.
Jest czekolada niesłodka i nie za gorzka.
Goryczka między niską a średnią, raczej krótko zalegająca.
Wysycenie wysoko-średnie z małych bąbelków, średnio szczypiące.
Lekko przypomina Smokey Joe z AleBrowau. Jest też dużo nut bareld aged, jak w Turbo Greezer Bourbon Barrel-Aged z Kingpina – tylko nie czuć alko i jego mocy, a miał ponad 2 % mniej alko.
Nie czuć alko.
Po połowie zaczęło zostawiać fajny czekoladowo/gorzkawy/prażono-słonecznikowy posmak.
W ostatniej 1/3 piw był posmak alko, ale przyjemny i nieprzeszkadzający.

Ciekawe piwo na plus.

Koszt: 11,00 golda - butelka 330 ml bezzwrotna.

[ #piwo #pijzwykopem #craftbeer ]
Pobierz pestis - Piwo: P.I.S & Love Peated Imperial Stout z Browaru Birbant
Ekstrakt: 24,5 %...
źródło: comment_nstOS4TwotQz8iB2ztjoHcYQ9V3D4qp0.jpg
  • 4
@pestis: piłem przedwczoraj. Musze przyznać że mocne wrażenia przyniosło to piwko, też skojarzyło mi się z Smoky Joe które piłem około 1,5 roku temu ( ͡° ͜ʖ ͡°) przez pierwsze dwa-trzy łyki P.I.Sa myślałem że nie dopiję, ale dałem rade. Nie jestem fanem torfowych nut, bardziej lubię wędzonkę ;)