Wpis z mikrobloga

@Aerials: Tak mi się przypomniało... Jakieś ~10 lat temu na koloniach była taka jedna Marietta... Wyglądała jak typowa lalunia, ale Nasza paczka nikogo nie przekreślała z góry. Podeszła żeby się przywitać i przedstawić... "Hej, jestem Marietta... przez dwa "T" " - nie powiem, każdy kisnął w duchu, bo to komicznie brzmiało. Ta laska była naprawdę... dziwna. Mdlała przy silniejszych emocjach, czy lekkim wysiłku "bo ona tak ma", zalatywało trochę popisywaniem się