Wpis z mikrobloga

#fantasydraft Dobra, ja spróbuję się bardziej postarać i napisać coś więcej, mam nadzieję że ktoś się tym zarazi i pójdzie za ciosem, bo nie ukrywam, że dość słabo to na razie wygląda w tej kolejce

appylan vs dziki17

Nie ukrywam że drużyna Michaela najbardziej mnie odstrasza od pisania o niej czegokolwiek, bo jest po prostu zrobiona na odwal, ale z szacunku do przeciwnika muszę coś skrobnąć. Appylan miażdży przeciwnika w zasadzie wszystkim poza faktem nieposiadania Jordana, chociaż i ten fakt maksymalnie rekompensuje wystawiając na niego świetnego obrońcę i wrzód na dupie z początków jego kariery. Z drugiej strony obrona Garnetta juniorem i 4 ballhogów w jednej drużynie i nie policzyłem tutaj Dwighta. Katastrofa, szkoda Michaela, najlepszy gracz w najgorszej drużynie. +30 w drugiej kwarcie, nie wiem czy będzie większy #!$%@? w tej grze niż w tym matchupie

Empator vs efeeem

Dziwny pojedynek. Faktem jest, że efeeem fantastycznie meczapuje się z Empatorem, na każdej pozycji, poza jedną, na której zgarnie soczysty #!$%@?. Praktycznie każdy zawodnik efeeema jest doskonałą odpowiedzią na swojego vis-a-vis, poza tym, że James zrobi z Barry'ego wiatrak. Nie mogę jednak nie wziąć pod uwagę faktu, że nie ma w tym pojedynku odpowiedzi na wysokie granie Gasola z Parishem, bo niskie granie to jest zupełna śmierć dla Empatora. Nie wiem co tutaj robi Harden, ale nie mogę przestać się uśmiechać patrząc jak zupełnie nie pasuje do tego zespołu i ile złego może tutaj narobić. Poza tym nikt nic nie napisał o tym pojedynku, więc też nie mam zamiaru się więcej wysilać

mrpiernik vs skullpain

Serio Oscar ma lepsze warunki fizyczne od Westa więc wrzucisz na niego Price'a lub Pierce'a? Jeden ma 180 cm a drugi wielką, powolną dupę i obaj doskonale #!$%@?ą całą koncepcję obrony przeciw drużynie strzelców, gdzie najważniejsze to się nie pogubić. Beznadziejne rozwiązanie. Postawię jednak na mrpiernika, bo tak bardzo nie ma pod koszem obrony na Malone'a i McHale'a, że aż musiałem sprawdzić raz jeszcze. No i beka z Cousinsa, nic więcej o nim nie napiszę

Fun fact: Wicie że McGrady nie miał ani jednego sezonu z przynajmniej 46% z gry LUB 39% za trzy grając przy tym chociaż 17 minut na mecz? Fenomenalny gracz na drugą rundę

kosteq64 vs Sim0n97

Szkoda mi jednego z panów, bo przynajmniej się przyłożyli do tej gry, a teraz ktoś z nich zgarnie porażkę. Dość sceptycznie podchodzić będę do obrony Russella na Hakeemie, bo nie atletyzmem walczyć z nim będzie Nigeryjczyk a techniką, z którą Bill w swojej karierze nie musiał się raczej mierzyć. Ciekawy będzie pojedynek na pozycji numer 4, gdzie obaj panowie absolutnie nie będą w stanie się bronić na jakimś przyzwoitym poziomie. Dirk będzie molestował Charlesa rzucając mu znad głowy, a Charles będzie po prostu zabijał Dirka wpychając go swoją dupą w paint. Kwestia czy pierwszy Dirk zejdzie za faule, czy Russell utemperuje Barkley'a z pomocy pozostawiam nierozstrzygniętą. Nie chcę przeceniać w tej grze Duranta jako zawodnika ewidentnie przed prime, ale nie mogę nie zauważyć że też nie ma specjalnie na niego obrońcy, który nie dałby sobie rzucać sprzed twarzy niezliczonej ilości krótkich jumperów. Mimo wszystko szalenie podoba mi się fakt, że team kostqa faktycznie ma rację bytu, z racji iż w zupełności wystarczyłaby mu jedna piłka i w gruncie rzeczy ma odpowiedz na większość rzeczy, jakie mogą go spotkać na parkiecie. Nie do końca jeszcze wiem jak działać ma zespół, gdzie dwóch wysokich trzeba nakarmić, a i Durant i Billups nie słyną z harowania w grze bez piłki. Fajny zespół, ale trafił się perfekcyjnie ułożony przeciwnik

miki4ever v parooow

Iverson i Havlicek nawet jak jakims cudem uda im sie przejsc Thompsona

Doceniam poczucie humoru. Nie wiem o czym tu pisać, z jednej strony team, gdzie jeden gracz potrafi kozłować, jeden gracz potrafi rzucać i żaden który potrafi biegać. Jedyna jego nadzieja to modlić się o nietracenie piłek, bo transition to absolutna śmierć tego zespołu. Nie da się ukryć że siłą podkoszowa jest olbrzymia, ale też bez przesady, bo o ile obrony na Shaqa nie ma nikt, tak Robinson i tak wypada tutaj nieźle jak na ogólny fakt jak wypada się przy Shaqu. Do tego nie widzę tutaj gracza, który mógłby uruchomić Malone'a bo z Parkera taki kreator po picku jak ze mnie, a reszta jedyne co potrafi to iść w izolację. Może się to wydawać śmieszne, ale po raz kolejny Iverson nie ma żadnej odpowiedzi na swoją szybkość i rozjedzie ten fatalny w obronie pick&roll zespół. Z drugiej strony brak elitarnego strzelca spowoduje spore możliwości zawężania obrony w paint i podwajania Shaqa. Nic mnie tu nie przekonuje do tej drużyny klocków, blowout.

jnk21 vs ktostujestdieselem

Współczuję jnk, bo dostał team, który nie grzeszy specjalnie jakimś pomysłem. Głównym zarzutem będzie fakt, że w tym zespole mamy elitarnego rozgrywającego, świetnego defensywnego centra i... jakąś taką bezkształtną kupę bez polotu i koncepcji. Nie wiem kogo planuje wystwić na pozycjach 2-3, ale co by to nie było to i tak nie ma większego sensu. Brakuje tam albo elitarnego strzelca, albo go-to obrońcy, albo jakiegoś rezerwowego kreatora. No po prostu o ile jestem w stanie przyjąć że Wilt jako tako zostanie powstrzymany, tak dalej to jest już katastrofa. Fajnie że Amare nie musi nie wiadomo jak bronić swojej pozycji, ale może ze dwa razy zrolluje w tym meczu i na tym zakończy swój udział. To nie będzie ładny mecz, bo przy dislu nie ma jak się rozkręcić bez jakiegoś fajnego duetu na obwodzie, bo z tym jedynie może mieć problemy

gogal vs zojmers

Pojedynek starców. Ciężko mi oceniać mecz, w którym prawdopodobnie nikt nie dorzuci do kosza z 7 metrów. Mamy więc plejadę obrony, iso-ball i nieefektywnych rzutów. Czyli ojczyzna Kobego Bryanta, który, no popatrz, akurat zagra w ty meczu. Przeczytałem plan na mecz obu teamów, wiem kto kogo zneutralizuje, kto komu poda, kto będzie zbierał (a będzie co zbierać), tylko ostatecznie nie wiem kto rzuci jakieś punkty. Mój głos mimo wszystko dla gogala, który chociaż zachowuje pozory kreowania spacingu i ma mimo wszystko lepszych obrońców pomalowanego, a to głównie tam rozgrywać się będzie akcja meczu. Po prostu nie widzę opcji, by zojmers mógł wygrać walkę na deskach a jeżeli ktoś tu ma zdobywać punkty w transition to tylko gogal. Zojmers moim skromnym zdaniem nie jest w stanie zrobić jakiegoś runu, poza redhot Kobem, a w takim meczu jeden run może być zabójczy
  • 2
@ktostujestdieselem: Swoją drogą myślę że skład jest trochę pod Maćka, bo mam jednego z jego ulubionych graczy Birda i wziąłem Zo, którego sam brał w all time drafcie na zawszepopierwsze. No i kiedyś napisał że Rasheed był najlepszym obrońcą pierwszej dekady XXI w.

Tak tylko robię sobie reklamę :)