Wpis z mikrobloga

Czy wy też tak macie, że zawsze gdy spędzacie #sylwester poza domem to zdarza się wam mocno pechowe sytuacja np. musicie nieść zezgonowanego kolegę na plecach przez 15km, albo szukać idioty, który po godzinie bytności na domówce zarzygał cały pokój po czym będąc tak #!$%@?, że niem może utrzymać równowagi udaje się w drogę powrotną przez pobliski las przy temperaturze rzędu -15C. Po ponad godzinnych poszukiwaniach odnajdujecie go pod jego domem. Na domiar złego gdy próbujecie zadzwonić po transport do domu bo macie kilkadziesiąt km to pada wam komórka i towarzyszącemu wam w poszukiwaniach koledze, którego o ironio nieśliście zezgonowanego 2 lata wcześniej też niestety pada bateria i trzeba zapierdzielać do domu z buta. W przyszłym roku zdecydowanie #sylwesterzwykopem
  • 3