Wpis z mikrobloga

CALe w swojej cenie to jednak słuchawki o naprawdę wysokiej jakości grania. Niesamowicie melodyczne, trochę ciemne, ale też przyjemne w odbiorze pod jasnym źródłem w postaci wolfsona - ideał to przetwornik w meizu mx4. Dźwięk lepszy niż z fiio e17/e9 lub e17+e9.
Dzisiaj przyszły do mnie sennheisery hd 600. Na razie napędzam je tylko z fiio i przesłuchałem może 3 kawałki, ale grają bardzo podobnie do CAL. Jakość oceniłbym w takich proporcjach: CAL 75%, HD600 100%, przy czym niektóre kawałki np stinga brzmią tak samo dobrze, a nawet ciut lepiej na CAL z meizu mx4, ale nie osłuchałem się jeszcze dobrze.
Powiem więcej jak odpalę hybrydę audioton z lampą i napędzę prawidłowo HD600. Generalnie jeśli przełomu w dźwięku nie będzie to uważam, że mając CAL i np słuchając rocka, czy muzyki elektronicznej nie warto szarpać się na HD600.

#audioboners
#cal
#aurvanalive
#hd600
#niepopularnaopinia
  • Odpowiedz