Wpis z mikrobloga

Północna część prowincji Aleppo to obecnie chyba najciekawszy front w całym konflikcie syryjskim.

Ścierają się tam ze sobą wszystkie cztery strony - SDF i armia rządowa (SAA) atakują Państwo Islamskie, IS atakuje rebeliantów i próbuje odeprzeć ofensywy SAA i SDF, a rebelianci i islamiści próbują po raz kolejny zatrzymać postępy IS i wdają się w konflikt z SDF.

Krótko mówiąc każdy walczy z każdym, dlatego aby nieco rozjaśnić sytuację na tym bardzo ważnym froncie przygotowałem małe podsumowanie.

Numery odpowiadają numerom na mapce.

1. Ofensywa SDF (Syryjskich Sił Demokratycznych) o której już wspominałem wciąż trwa. SDF po tym jak przekroczyło 3 dni temu Eufrat, zaatakowało kolejne wioski kontrolowane przez IS i zbliżyło się już na ok. 12 kilometrów do bastionu IS, miasta Manbij. Manbij będzie pierwszym tak dużym miastem zaatakowanym przez Kurdów i arabskich sojuszników. Generalnie przyjmuje się dwa scenariusze dalszego rozwoju wypadków: IS nie będzie stawiać silnego oporu i szybki rajd sił SDF zakończy sprawę w jeden dzień lub konieczne będzie okrążenie miasta, poszerzenie korytarza od zapory Tishrin do miasta i przygotowanie się do dłuższych i trudniejszych walk miejskich. Po Manbij, kolejne cele to Jarabulus i opanowanie granicy z Turcją w kierunku Afrin.

2. Walki pomiędzy IS a rebeliantami i islamistami w północnym Aleppo to już stały element lokalnego krajobrazu. Pełzająca ofensywa IS wchodzi w kolejny etap - kilka dni temu odbili oni z rąk rebeliantów trzy miejscowości, dziś kolejne dwie. Front jest tam dosyć niestabilny, niektóre miejscowości na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy przechodziły z rąk do rąk po kilka, kilkanaście razy. Mimo to można zaobserwować tam delikatną przewagę Państwa Islamskiego.
Dla rebeliantów najważniejsze jest tu utrzymanie kontroli nad Azaz - gwarantuje im to stały dopływ zaopatrzenia, żywności i innych zasobów z Turcji do północnej części strategicznego miasta Aleppo. Z tego samego powodu miasto chce przejąc IS. Jest jeszcze za wcześnie, aby przewidywać jak duży wpływ na sytuację w tym rejonie będą miały postępy sił SDF pod Manbij i Tishrin.

3. Konflikt pomiędzy dżihadystami z Frontu al Nusra i bojownikami innych ugrupowań islamistycznych oraz rebelianckich po jednej stronie oraz "odszczepieńcami" z Jaysh al-Thuwar (JaT) po drugiej trwa już od kilku tygodni i coraz bardziej się zaostrza. Jaish Al-Thuwar to koalicja ugrupowań rebelianckich będąca niegdyś częścią FSA, która zdystansował się w pewnym momencie od innych ugrupowań rebelianckich, a w październiku przyłączyłaś się do SDF i schroniła na granicy kurdyjskiego Kantonu Afrin.
Sytuacja jest tu bardzo ciekawa: Nusra i inni dżihadyści obawiają się że inne ugrupowania rebelianckie (również z FSA) mógłby ich zdradzić i przejść na stronę SDF i JaT. Dlatego większość z tych ugrupowań nad którymi mieli kontrole został wysłana aby się wykrwawiać w walce z IS, a Nusra i jej najbardziej wierni sojusznicy zaczęli zwalczać JaT. Oczywiście JaT nie jest ich jedynym wrogiem, islamiści toczą również sporadyczne starcia i ostrzeliwując się co jakiś czas moździerzami z Kurdami z YPG (którzy również są częścią SDF). Do takich incydentów dochodzi m.in. w jednej z kurdyjskich dzielnic w Aleppo, Sheik Maksoud.

4. Na trudnej sytuacji IS i ogólnym osłabieniu organizacji swoje próbują ugrać również siły rządowe. Kilka dni temu opanowały dwie lub trzy kolejne miejscowości w okolicach odblokowanej ponad miesiąc temu bazy Kweiris. Postępy armii rządowej, choć stabilne są jednak bardzo powolne i raczej nie dojdzie tam w następnych dniach do żadnej dużej operacji armii i jakiegoś przełomu.







#syria #bliskiwschod #wojna #isis
N.....q - Północna część prowincji Aleppo to obecnie chyba najciekawszy front w całym...

źródło: comment_y7ND4lgKC8DjOSW5FebEviK9HZXHvonW.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz