Wpis z mikrobloga

Niestety to, co opisuje tutaj kolega to prawda. Nie rozumiem czemu jest minusowany.
Dlatego dawno przestałem bawić się w linuksa. Zawsze były jakies problemy, a to sterowniki, a to coś przestało działać po aktualizacji itd. Do tego nieprzyjaźnie nastawiona społeczność dla laików(Uzywasz linuksa i nie wiesz? Uzyj Google!). Tylko windows i mac osx. Linuksa pozostawiam pasjonatom elektrody.

EDIT: Mówie tylko o zastosowaniach domowych.

Linux jest darmowy, tylko jeśli Twój czas nie ma żadnej wartości.


#informatyka #it #linux
typowa_zielonka - Niestety to, co opisuje tutaj kolega to prawda. Nie rozumiem czemu ...

źródło: comment_5uzMRYJPVilVaHOJUQ3Wtk1AidZd8B1W.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
@typowa_zielonka: Z tym 'dla których czas nie ma wartości' to trochę przesadziłeś co prawda, są po prostu określone zastosowania dla których się nadaje, a nie ładowanie gdzie popadnie.
  • Odpowiedz
@TX1683: Szczerze, tak dużo? Raczej nie. Ot, pojawiło się trochę sterów może, parę rzeczy jest poprawionych, ale dalej trzeba grzebać, zwłaszcza jak trafisz na sprzęt słabo obsługiwany, albo co gorsza, w ogóle. I tak, ciągle mam Linuxa, jak również Windowsy i powody takie jak w zalinkowanym screenie spowodowały, że olałem linuxa na lapku.
  • Odpowiedz
@typowa_zielonka: Ja tam problemów dużych nie miałem. Na początku tylko x-org mi mulił, ale od razu zmieniłem go na oficjalne sterowniki do mojej karty graficznej i gry już mi śmigają. A właśnie. Gry też są. I te darmowe, niektóre nawet niezłe, ale znajdą się też jakieś dobre gry na Steamie.
  • Odpowiedz
zaraz się zacznie coś w rodzaju: "a czy w twoim łindołsie da się skompilować #!$%@?-5.02.42.929-devel.lib.i686 zdalnie przez telnet emaksem przez sendmail? nie? tak myslalem" ;)


@wonsz_smieszek: Na szczeście to wszystko można robić też na mac osx, w końcu rodzina uniksowa.
  • Odpowiedz
@typowa_zielonka: wielu domowych linuksiarzy (w sensie takich, którzy używają Linuksa wyłącznie do domu) uważa się za jakichś nadludzi, więc wcale nie dziwię się obrzydzenia w stosunku do nich. A już skrajny fanatyzm idący w kierunku używania tego systemu wszędzie, łącznie z mikrofalówką, zegarkiem albo podręczną lampką to szczyt #!$%@?.
  • Odpowiedz
@typowa_zielonka: system fajny, ale społeczność #!$%@?.

Disclamer: linuksa używam od kilkunastu lat, potrafię sobie skompilować sterownik i płynnie korzystam z wielu magicznych narzędzi systemowych.
Podejście niektórych ludzi jest śmieszne. System ma działać, a jak użyszkodnik sobie nie radzi to nie jego wina (zwykle). Nie każdemu się chce i nie każdemu się opłaca grzebanie w bebechach.
  • Odpowiedz
@typowa_zielonka: Do domu czasem się nadaje. Ale czasem, po za tym się zgadzam :P

@Chrystus: Sorry, ale jak ktoś chce grać w różne gry to odpada. Jeżeli gra się w kilka tych samych, to jeszcze jest szansa, że się na wine odpali i będzie to działać, ale w przypadku jak ktoś gra często w rózne gry to katorga.
  • Odpowiedz
@Tril: Myślę, że kluczem jest to, by nie używać Linuxa na najnowszym sprzęcie. I nie chodzi mi to, żeby nie był mocny, tylko o to by sterowniki były stare i dobrze napisane. Ja na wszystkich moich kompach mam Linuxa i nie narzekam, wszystko dobrze działa.
  • Odpowiedz
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Uzywalem na starym laptopie i z kazdą nowszą wersją mialem coraz wiecej problemow. A to pulseaudio, a to wywalone X-y po aktualizacji. Potem jeszcze brak sterownikow graficznych. Pozniej Ubuntu zaczął mulić, bo dla niego 4GB RAM to było za mało itd itd. Było tego naprawde sporo.
  • Odpowiedz
@typowa_zielonka: A dlaczego każą używać Google? Bo tam jest 99% odpowiedzi, a jak pytasz się na forum, to dostajesz odpowiedź od ludzi, którzy potrafią lepiej korzystać z wyszukiwarki, bądź znają lepiej angielski.

Co do samego systemu, to w dużym stopniu zależy, kto go użytkuje. Przed instalacją CZEGOKOLWIEK, programu, systemu (nie ważne jakiego) trzeba sprawdzić, czy wszystko mamy kompatybilne, bo można obudzić się z ręką w nocniku. Ktoś, kto nie chce
  • Odpowiedz