Wpis z mikrobloga

  • 12
Czuję się jak przegryw. Totalny przegryw. Choruje na depreche, byłem w szpitalu ponad 12 razy, ciągle biorę leki. I nie dałem rady skończyć liceum. Jestem oczytany, w tym roku ze 100 książęk przeczytałem. I co? I #!$%@? 19 lat i 2 liceum. Ledwo do niej doczłapałem szpital co chwila, indywidualne nauczanie i dupa. Fobia szkolna ostro, do dzisiaj. Nawet wieczorowki nie dałem rady. Teraz żeby udowodnić sobie, że chociaż na pracownika magazynu się nadam jadę za granicę, za parę h bus. Tylko co poradzić na to uczucie, że jestem kompletne zero? Zero dla kobiet na przykład, zero dla samego siebie, każdy znajomy poszedł naprzód a ja nie dałem rady. Stuleja nie jestem ale kuźwa, ni matury ni wymarzonych studiów (medycyna mi się przed chorobą śniła), jadę #!$%@? fizycznie. I leki do końca życia, ile tych tabletek trzeba zezreć żeby nie chcieć umrzeć? #przegryw #depresja #gorzkiezale
  • 17
  • Odpowiedz
@alproks: Serio, jak na tyle pobytów w szpitalu (czyli bardzo poważny stan, jak mniemam), 2 lata "opóźnienia" w stosunku do rówieśników to i tak jest mało. Zresztą, jakiego opóźnienia... Błagam, jakbyś miał raka, to też miałbyś do siebie pretensje? Ja wiem, że społeczeństwo robi z Ciebie przegrywa i winę za Twoją chorobę zwala na Ciebie, ale nie możesz się dać, bo janusze psychologii to nie jest dobry materiał do czerpania
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
W tym roku był samobój ale przeżyłem powieszenie w lesie, jakie to trzeba mieć szczęście żeby ktoś Cię w lesie znalazł w 2 minuty od zwisniecia? Dobra żyję więcej nie spróbuję. W tym roku w psychiatrykach spędziłem urocze 3-4 msc. Fobia społeczna zbita na tyle że dam rady załatwić sprawy urzędowe i ogólnie ogarniać ale egzaminy? Bez silnych leków uspokajający nie dam rady. Praca fizyczna okej. Wolałbym raka, serio, pieprzyc choroby psychiczne,
  • Odpowiedz
@alproks: czy ta cała przygoda zaczęła się u ciebie nagle? czy próbowałeś szukać innych przyczyn na przykład - chora tarczyca, problemy hormonalne, problemy z jelitami? Bywa tak, że ciężka depresja jest tak naprawdę objawem innych chorób.
  • Odpowiedz
@alproks: Nie spinaj ziomek,mam koleżankę która miała identyczną sytuacje,też dwa lata uwalone przez chorobę i teraz z opóźnieniem dostała się na aplikacje prawniczą także jeśli na prawdę masz potencjał intelektualny to te dwa lata NIC nie znaczą.Btw. mówi to koleś który 3 lata uwalił na studiach przez depresje.
A i są leki przeciwlękowe które pomagają na egzaminach np clorancxen,gdybym go miał wcześniej to nie uwalił bym roku.
  • Odpowiedz
Bieganie, praca, spotkania towarzyskie są fajne, ale to tylko ucieczka i przekladanie w czasie rozmowy ze swoimi demonami.


@xhxhx: spróbowałabyś wyjaśnić, co rozumiesz pod pojęciem tej rozmowy z demonami? Tak, jak ty to rozumiesz.
  • Odpowiedz
@xhxhx: ok, to jest bardzo dobre wyjaśnienie, czym mogą być te demony. Pozostaje kwestia "techniki" tej "rozmowy" z nimi, metody pracy z tym.
To nie jest łatwa rzecz, tak ze sobą to "pozałatwiać". Ludzie z reguły ani nie widzą dużej części demonów, ani tym bardziej potrzeby przepracowania pewnych spraw, skoro ich nie widzą.

Tym bardziej, że ty np. uważasz, że ktoś z boku nie zawsze czasem pomoże:

Tylko Ty możesz
  • Odpowiedz