Wpis z mikrobloga

@currywurst: Stare Quattroporte to najgorsza limuzyna do daily jaką można sobie wyobrazić - takie gówno owinięte w ładny papierek, zresztą nie bez powodu stoją za jakieś grosze. Awaryjne, słabo wykonane, mające więcej wspólnego ze starym Fiatem niż luksusową limuzyną pierwszej próby. Gdyby nie kapitalne V8, to niczym by się ten samochód nie bronił. Nowe Quattroporte to już zupełnie inna bajka.