Wpis z mikrobloga

@ennit_blud: jakimi poglądami? Siedziałam w tamtym tyg 2h. Zawał, udar, rozrusznik serca, nerwica i wakacje na psychiatrycznym, nietrzymanie moczu, operacja na kolano, mąż alkoholik i #!$%@? dziewczyna syna. Wszystko u jednej osoby. Wyszłam gorzej zmęczona niż po całym dniu roboty w polu. @REMIR3X: radzę - nawet nie wdawaj się w rozmowy.
@chonakawe: Koleżanko, poczekalnia u lekarza nie zobowiązuje do rozmów o chorobach.
Poznałem historie wielu ciekawych ludzi. Dzięki nim dowiedziałem się jak rozwijało się rodzime miasto. Trzeba pytać, a nie siedzieć jak ten mem w poczekalni na wykopie czekając na atencję.

Po tym co wymieniłaś, wnioskuję, że byłaś biernym słuchaczem, który bał się zagadać.
@ennit_blud: nie bałam się, zapytałam o coś co mnie interesowało, co pozwoliłoby na ciekawą dyskusję, po chwili rozmowa została zepchnięta powtórnie na choroby, a później już nie miałam możliwości nawet wtrącić zdania. Może akurat trafiłam na złą osobę i przez jej pryzmat źle osądzam ;)