Wpis z mikrobloga

#coolstory #pasta #truestory
Jestem teraz w jątrzycach, to taka mała wieś w której zatrzymałem się u chłopów (chyba tylko oni tam mieszkają xD). jeden taki to ich szaman i nazywa się Jewgienij. nie jest z Polski jak sie pewnie domyślacie. I on wydaje cały czas tym chłopom rozkazy. rozkazał im zbudować trebusz i z tego trebusza wystrzeliwywać drewno w kierunku pobliskiego zagajnika. idzie zima tak w ogóle, w chacie mróz, dzieciaki im już wszystkie zamarzły. nie ma czym palić bo całe swoje drewno wystrzelili w ten zagajnik. i ten szaman mówi "weźcie te zmarznięte dzieci i przekażcie je w ręce leśnych duchów hoł". no to ci chłopi wzieli te dzieci i je też tam wystrzelili w zagajnik z tego trebusza. jak się okazało, szaman jest przedstawicielem jednoosobowej sekty ktora wierzy że wszędzie jest źle i tylko w tym #!$%@? zagajniku jest dobrze i dlatego wszystko tam wystrzeliwują. szaman mówi że jak wystrzelą całe drewno to potem zaczną wystrzeliwywać przybory kuchenne, dzbany, talerze itd.
a na koniec sami się wystrzelą żeby tam zamieszkać.
nie wiem jak to się skończy
ja stąd uciekam pzdr