Wpis z mikrobloga

Jakoś tak ja uważam, że wszystkie długi należy spłacać w terminie, a dług wypłaty wynagrodzenia - jeszcze wcześniej. Na przykład, zawsze opłacam rachunki za media i czynsz w terminie. To sprawa honoru. Gdy mam problemy z pieniędzmi, to pożyczam. Bo pożyczkodawca, pożyczając mi pieniądze wie na co idzie, jakie ryzyko ponosi, a dostawca prądu - nie. Trzeba opłacać towary i usługa. Wymówka o "zlej pracy" nie jest dorzeczna w sprawie wypłaty. Gdy
@Inflancki: Bonć mojim pracodawco ! Największe #!$%@?ństwo jakie widziałem na własne oczy to zatrudnianie "młodego narybku" w ramach szkolenia (oczywiście wykonując normalną pracę w całym etacie), a potem opóźnianie wypłaty wynagrodzenia o parę miesięcy (które było tak małe, że wstyd pisać kwotę) i samozwalnianie się.Nóż się w kieszeni otwiera i to odruch bezwarunkowy.
@kostya: Mieszkam na Inflantach Północnych, tu dużo złego się dzieje, i prawie wszystko gorzej niż RP, ale lepiej jest z operatorami komórkowymi i prawem pracy. Bezrobocie jest i zatrudnienie na czarno jest, ale gdy już na biało, to trzeba płacić, i płacą, chociażby i z opóźnieniem. Nie ma żadnych tzw. "staży". Od pierwszego dnia "umowa", a 3 miesiącach umowa robię się stałą automatycznie. Minimalna pensja 360 € na papierach, około 265