[n.....o]

#emigracja #bekazpodludzi #nojaktakmozna ( ͡° ʖ̯ ͡°) anglicy taki nadnaród a chodzą #!$%@? po kolana po mieście (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[ZostawcieGoOnJestSpoko]

@nunczaqo: Po prostu mają #!$%@?. W polaczkowie to się na ciebie krzywo patrzą jak w dresie wyjdziesz.

[Jofiel]

@nunczaqo: Fakt. Nie wstydzą się tego, że pracują. Nikt się nie przebiera po pracy. Bo i po co. I za to ich szanuje.

[Rick_Sanchez]

@nunczaqo: Anglicy po prostu mają #!$%@?

[yazir]

@nunczaqo: Normalny widok, sam nie raz robiłem szybkie zakupy wracając z pracy. I nie spotkałem się z potępiającymi spojrzeniami.

[n.....o]

@ZostawcieGoOnJestSpoko: @Jofiel: no ja też się jeszcze po pracy nie przebrałem a mimo to nie wyglądam jakbym się w błocie kąpał.

[Jofiel]

@nunczaqo: Dokładnie tak dziś wyglądałem jak wracałem z pracy. Na szczęście nie musiałem robić zakupów. Czasem się zdaża i nic na to nie poradzę. Jutro pójdę w czystym uniformie i mogę się znów #!$%@?ć albo i nie. Za tomam nadzieję, że nikt mi zdjęcia nie bęzie robił (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[n.....o]

@Jofiel: a gdzie mieszkasz? ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Jofiel]

@nunczaqo: A w domku :p

[unstyle]

@nunczaqo: niby na emigracji jesteś, światowy, ale polactwa z siebie nie usunąłeś nadal ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[n.....o]

@unstyle: czy polactwem jest to że jednak mam jakieś standardy zachowywania się w społeczeństwie i nie chodzę #!$%@? po kolana? gość z pracy nie wracał bo był ze swoim #rozowypasek , jakby tak ledwo z pracy wrócił to by chociaż spodnie zmienił. Nie ma to jak naśmiewanie się z seb i patusów wszelakiego rodzaju i bronienie ich, hipokryzja to wasze drugie imie wykopki :)

[unstyle]

@nunczaqo: jak ktoś ma dres założony to pewnie z automatu u ciebie patus i dresiarz? zacofany jesteś i to konkretnie, to jest ta różnica między Polską a zachodem, nikt nie stroi się, żeby śmieci wyrzucić, maść na ból dupy sobie spraw na święta ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[patrol798]

@nunczaqo: mają #!$%@? bo to naród troli i brudasów, a brudas ma #!$%@?. Czasami się dziwię, że tu jakaś plaga cholery nie wybuchła jeszcze.

[n.....o]

@unstyle: sam chodzę w dresie ale jak mam ciuchy brudne to staram się je przebrać zanim wyjdę na zakupy, tak ciężko o odrobinę kultury i higieny osobistej?

[patrol798]

@unstyle: @nunczaqo: na początku ci się wydaje - ale wyluzowany naród, każdy chodzi ubrany jak chce, ale im lepiej ich poznajesz tym bardziej zdajesz sobie sprawę, że to naród brudasów i niechlujów. Rozumiem, że koleś był w pracy ale idąc do sklepu do ludzi jakieś minimalne zasady higieny powinny obowiązywać - mogę sobie tylko wyobrazić co ma na swoich brudnych dłoniach którymi dotyka towarów w sklepie. Nie chciałbym,

[n.....o]

@patrol798: jestem w tym... kraju, trzy lata już przeszło i taki ktoś to jeden z wielu odpałów anglików, naśmiewają się z polaków i nas nienawidzą bo po prostu większość z nas jest lepsza od nich, wiemy jak się zachowywać, jak się ubierać, jak odnosić w towarzystwie, niestety angielska społeczność to w 80% podludzie.

[s.....k]

@patrol798: w Polsce jak z budowy ekipa wbija na sklep to czyści i pachnący, prawda? Są takie zawody, że można przymknąć oko.
Anglicy to w większości niechluje, to prawda.

[patrol798]

@system_shock: tak można, tu chodzi o tych co idą do supermarketu często z rodziną by zrobic większe zakupy, po pracy. Nie mówimy tu o ekipie z budowy tylko o pojedynczym człowieku wychodzącym z fabryki w tym w czym przechodził całą zmianę i udającym sie na większe zakupy do supermarketu

[s.....k]

@patrol798: osobiście czasem tak robię (zakupy od razu po pracy w fabryce), ale nie jestem upocony/uwalony jak świnia, jednak wstyd by było i wolałbym wpaść na kwadrat i się umyć, przebrać.

[patrol798]

@system_shock: otóż wlasnie o tym mówimy. Patrząc na to zdjecie mozna sie zastanawiać co koles robił - jeździ tzw beczkowozem i mu sie troche na nogi polało, robi na budowie czy może miał kiepski dzien w robocie. Fakt faktem że ci ludzie sie nie #!$%@?ą tak jak w życiu i higiena nie jest ich atrybutem. Tak samo jak często zastanawiam sie skad się działo powodzenie angielski dżentelmen, same Angielki mówią

[s.....k]

@patrol798: w Polsce jest lepiej pod tym względem, niż w Anglii, jednak wystarczy w grudniu przejechać się komunikacją miejską, by nie popaść w hurraoptymizm w kwestii rodzimej higieny. ( ͡° ʖ̯ ͡°)