Wpis z mikrobloga

To nie jest concerto grosso to jest po prostu Concerto (zawsze 3- częściowe 1 i 3cia część ma być szybka, środkowa wolna) forma Concerto z resztą została wynaleziona przez Vivaldiego.
  • Odpowiedz
@alessia8: @laoong: dzięki za odpowiedź. Pytanie było stąd, że jedną znalazłem ten utwór nazwany jako Concerto Grosso b-moll i nie potrafiłem stwierdzić, czy jest to poprawne stwierdzenie.
  • Odpowiedz
@Kampala: zapewne źródła zagraniczne, bo na pewno nie b-moll. W języku polskim będzie h-moll. Wynika to z tego, że w nomenklaturze zagranicznej dźwiękiem b jest nasz dźwięk h, a b u nas to obniżenie dźwięku h. Istotą concerto grosso jest współzawodnictwo dwóch grup. W grupie concertina są umieszczane te "ważniejsze" instrumenty i dialogują, współzawodniczą z większą grupą instrumentów (ripieni). Jeśli jesteś fanem, amatorem muzyki klasycznej gorąco polecam pozycję Piotra Orawskiego
  • Odpowiedz
b-moll


@agataen: to mój błąd w „tłumaczeniu”, po angielsku było b minor. Dzięki za poprawienie i polecenie książki. Tak to jest, że niby teoria muzyki nie jest potrzebna do tego, żeby cieszyć się dźwiękiem, ale jak człowiek chce się czegoś więcej dowiedzieć o utworze, to jednak warto nieco wiedzieć na ten temat ;).
  • Odpowiedz
@Kampala: w sumie można to uznać za concerto grosso, chociaż jest to w zasadzie pewna forma przejściowa. W ogóle L'Estro armonico to dość eksperymentalny zbiór z początku drogi twórczej Vivaldiego, dlatego nie tak łatwo pewne zjawiska sklasyfikować.
  • Odpowiedz