Wpis z mikrobloga

Chciałem w ostatnią sobotę postrzelać na ZKS Warszawa, przyjechałem na 9:30, a tu kolejka do biura sięgająca aż do drzwi wejściowych. Myślę sobie- weekend, strzelanie jest ostatnio coraz popularniejsze, pewnie dużo osób chce strzelać, poczekam w kolejce, a następnym razem przyjadę na 9:00. Podchodzę do biura, a tu się okazuje, że jakieś zawody są organizowane i strzelnica będzie dostępna od 15:00. Niestety już tego dnia nie mogłem postrzelać, więc odpuściłem temat. Trzeba sprawdzać na stronie, czy są organizowane jakieś zawody.

Wczoraj - poniedziałek - przyjeżdżam na 18:15. Strzelnica czynna do 19:00. Myślę sobie- fajnie, jest jeszcze 45 minut, więc zdążę na spokojnie postrzelać, a tu gość siedzący za biurkiem mówi, że jest zdecydowanie za późno na strzelanie, najlepiej przyjeżdżać najpóźniej na 17:30, a takie maksimum to na 18:00, bez pewności czy będzie strzelanie. O 18:45 jest broń czyszczona i chowana do magazynu. Więc wróciłem do domu.

Dzisiaj mamy wtorek i przyjadę na 17:30 postrzelać z ZKR .38.
#graczznumerempierwszymstrzela