Wpis z mikrobloga

#ligotti #pesymizm #filozofia

Rasa ludzka rozrasta się, kiedy tylko może, tak samo jak każdy inny gatunek na tej planecie, mimo że nie ma żadnej godnej pochwały pobudki, żeby to robić. Niemniej nie możemy wykluczyć, iż po setkach czy tysiącach lat osiągniemy nieśmiertelność lub coś zbliżonego, a wtedy skończy się nasza służebność na rzecz gatunku, którego głównymi celami jest przetrwać i rozmnożyć się. Załóżmy ponadto, że na tak odległym etapie ludzkiej ewolucji zgłębiliśmy wszelkie materialne zasady wszechświata - wiemy, jak wyglądał jego początek, wiemy, jak będzie wyglądał koniec, znamy wszelkie jego mechanizmy. Osiągnąwszy intelektualny szczyt, pozostaje nam odciąć myśli od jedynego pytania, na które ani pod względem materialnym, ani metafizycznym nie może paść odpowiedź pozytywna: (...) "Jaki jest sens istnieć?".

Thomas Ligotti -- Spisek przeciwko ludzkiej rasie, 2010
(tłum. Mateusz Kopacz)