Wpis z mikrobloga

dziś w krakowie idę sobie koło rynku a tam jakaś Pani - wiek bym powiedział że 80 lat, ale że (chyba) bezdomna to pewnie ma mniej (tylko jest zaniedbana i staro wygląda) patrze a ona siedzi oparta o murek i dosłownie kuca, owinięta w szalik i się trzęsie. nie mógłbym przejść obojętnie i pytam czy potrzebuje pomocy, a ona taka uśmiechnięta czy moge jej dać coś do jedzenia. no i dałem jej zapiekankę hehe, czuje sie dobrym człowiekiem :) pozdrowionka
  • 19
  • Odpowiedz
@ninetyeight: ja lecialem na widoku z kebabem z kebab kinga pitok mi stoi tak sie rozsmakowalem i podbija ziutek tak 40-50lvl ze glodny jest. kupilem mu bsmarta to on mowi ze by wolal takie cos jak ja mam, ale i tak #!$%@?.
pytam co robil zeby hajs zdobyc to mowize przerozne rzeczy. gral na gitarze i takie tam. eh....
  • Odpowiedz
@Slonx: Dzięki :)
Wpadłem na pomysł, że zawsze jak tam będę to wezmę więcej jedzenia i rozdam kilku osobom na mieście. Wam też polecam, bo to super uczucie. Do Krakowa całkiem niedaleko a i dziś mi się tam bardzo spodobało - dawno nie byłem na rynku i w okolicach, zawsze tylko galerie, ikea itp :) dlatego wrócę tutaj niebawem :)
  • Odpowiedz