Wpis z mikrobloga

@DwaKolory: nie zapędzajmy się tak z rozważaniami, bo dochodzimy do punktu, w którym 1800zł wygrane przed komputerem to są małe pieniądze,
ja w życiu grałem 2x
raz przegrałem 20zł (postawiłem na Polskę w jakimś meczu z WKS)
raz wygrałem 640 (postawiłem na Holandię w meczu o 3 miejsce z Brazylią)
od tej pory już nie gram, polecam po wygranej przestać :)
  • Odpowiedz
@Wilier: Ja tam to w ogóle nie gram, choć pojęcie o tym mam jakieś tam ;) Ale gdybym grał, to nie bawiłbym się w żadne zamykanie.

Zresztą nawet na logikę biorąc - skoro buk oferuje taką możliwość, to na pewno nie dlatego, że jest na tym stratny ;)
  • Odpowiedz
Jakbym chcial wygrac 1800 to bym zagral west brom i Liverpool, 3 tysie ponad byloby razem za te dwa mecze + united. Ogólnie rocznie jestem srednio ok 10-20 tys do przodu, zatem czasem warto zagrać wariata jak ten kupon. Tym bardziej ze w piatek wygrałem na tenisie 450 zl. Kupon poszedł zatem za nieco ponad 10% wygranej. Czasem warto zaryzykować. Analogicznie rzecz biorąc jezeli wiedzielibyscie ze trafiliście juz 5 w dużym kotku
  • Odpowiedz
Najbardziej zaskakuje mnie komentarz "ja bym zamknal, za 1843 tez mozna ułożyć sobie życie", doprawdy? Niby w jaki sposób? Rzeczywiście po zgarnieciu 1843 zl to juz można zyc w dostatku... Nie martwiąc sie o nic.... Kojarzy mi sie to z myśleniem gimbusa którego jedyne pieniadze to 50 pln kieszonkowego które dostanie raz na tydzień... a za dwa klocki kupi sobie komputer czy tam konsole której rodzice nie chcieli mu kupic, dzieki czemu
  • Odpowiedz