Wpis z mikrobloga

#samochody #oc Pośrednik zaproponował mi dzisiaj o połowę tańsze ubezpieczenie w link4 z zaznaczeniem pewnego małego przekrętu. Justem drugim współwłaścicielem. Zmieniam ubezpieczyciela na link4, z zaznaczeniem, że tylko pierwszy współwłaściciel będzie jakoby kierowcą, ja natomiast, tylko współwłaścicielem, tykał się wozu nie będę (teoretycznie). Jeśli 1współ. spowoduje szkodę, wszystko normalnie, lecą zniżki itp. Jeśli natomiast ja spowoduję szkodę są dwie opcje, albo sprawdzą kto kierował, albo nie sprawdzą. Jeśli sprawdzą, trzeba dopłacić do pełnego ubezpieczenia, czyli tak jakbym i ja był kierowcą (czyli mniej więcej drugie tyle) i reszta normalnie. Jeśli nie sprawdzą - props.

Nie opisałem wszystkiego dokładnie tak jak mi to przedstawił, ale to trochę za dużo info dla mnie.

Pytanie do Was: Na ile to jest legalne, a raczej na ile to może być/nie być karalne? Jaki tu może być haczyk?
  • 7
@Brodzacy_w_Zbozowej: Będziesz osobą, która nie posiada odpowiednich dokumentów do kierowania pojazdem. Taka sama zasada, jakbyś jechał obojętnie jakim autem bez ważnego ubezpieczenia. Za brak dokumenty teraz jest chyba tylko mandat (kiedyś już za to zabierali dowód rej.) a za brak ogólny dowód z urzędu i chyba mandat. ( w te drugiej kwestii mogę się mylić)