Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki to co wczoraj zobaczylam na fb to juz wg. mnie lekka przesada. Ktoś zalożyl wydarzenie, w którym zaprasza do przyjscia na swój ślub. Ja rozumiem brak czasu, być może odleglosc, ale jak mozna oczekiwac, że ktoś poświeci swój czas i zjawi się na owym wydarzeniu, skoro młodym brak czasu na to, żeby choćby wypisac zaproszenie dla każdego z osobna i wysłać pocztą. Co o tym myślicie? Może to ja jestem staroświecka?
  • 13
@OOmegiOO: Nie patrz na wszystko przez pryzmat własnego oka. Może Ci ludzie tak już się po prostu komunikują ze swoimi znajomymi, a rodziną pozapraszali osobiście itd. Zaproszenie na ślub to nic zobowiązującego, tak że według mnie nie ma w tym nic dziwnego, zwłaszcza że przenosimy powoli nasze życie do sieci.
Być może bylo tak jak mówicie, dodatkowo kto chce przyjsc na sam ślub. Poprostu mojej rodzinie nigdy nie praktykowało się czegos takiego, że zaprasza się na sam ślub. Jeśli zaprasza się na ślub to i na wesele. Ale co kraj to obyczaj.