Wpis z mikrobloga

Czy tylko mnie bardziej od babć z zakupami w komunikacji miejskiej wkurzają młode paniusie/studentki lvl około 22? Taka nie ma skrupułów, żeby zająć miejsce, nie patrząc ani przez chwilę czy jest ktoś bardziej potrzebujący. Jak już sobie siądzie to obowiązkowo torebunia na kolanka, ajfonik i nadupca całą trasę ślepa na innych ludzi. #gorzkiezale trochę #logikarozowychpaskow #komunikacjamiejska #mpk
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dofrytekkucharek: Czyli całą drogę mają być zaabsorbowane tym co się w autobusie dzieje? Ja też pewnie bym tak robiła gdyby nie świadomość, że ktoś może patrzeć mi w telefon, a tak kończy się na glonojadzie w szybę i słuchawkach.
  • Odpowiedz
@top_czipsy: @magnes125: Co to podstawówka, że kto pierwszy ten lepszy? Piszę to z własnego doświadczenia, bo chodzę od tygodnia o kuli i siądę tylko wtedy gdy ktoś wyjdzie. Kilka razy stałem przez godzinę w korku zaraz obok i zero reakcji. Nie piszę, żeby się wyżalić bo tylko skręciłem kostkę i mogę stać na drugiej, ale otworzyło mi to oczy na to, że ktoś po prostu moze tego miejsca
  • Odpowiedz
@dofrytekkucharek: Ja #!$%@?ę, koleś... albo masz przeszło pięćdziesiąt lat albo osiągnąłeś maksymalny poziom kindersztuby. Miejsca siedzące w środkach komunikacji miejskiej nie są dla "potrzebujących", a dla tych, którzy chcą sobie usiąść. Dla potrzebujących są wyznaczone miejsca - zazwyczaj nad siedzeniem jest przyklejony piktogram, sugerujący, że miejsce jest dla kobiet w ciąży lub osób starszych.
A skoro już "młoda paniusia" (jednak obstawiam, że masz 50+ lat) usiadła, to co ma robić?
  • Odpowiedz
@dofrytekkucharek: A co ma się patrzeć na innych ludzi? Boli cię to że ktoś siada w autobusie do czego ma prawo jak kupi bilet?
Człowieku weź wytłumacz o cholerę ci chodzi bo nie rozumowaniem.
Od kiedy miejsca siedzące w autobusie są dla potrzebujących? Jest wolne siadam jak mam ochotę nie ma tutaj jakiejś większej empatii czy jej braku.
  • Odpowiedz
@dofrytekkucharek: No strasznie zostałeś wychowany że starszym się miejsca ustępuje.

otworzyło mi to oczy na to, że ktoś po prostu moze tego miejsca bardziej potrzebować

Jest siła chodzenia po mieście/sklepach ale w autobusie nie ma sił stać?
  • Odpowiedz
@chalcymedes: @Skyworld: jeżdze codziennie i widzę co chwile jak taka dziewczyna się #!$%@? jakiejś starszej osobie na miejsce, bo stoi pół metra bliżej. Sorry ze jestem wg was #!$%@?, bo zostałem wychowany, że starszym się miejsca ustępuje. Teraz juz wiem, że zapłaciłem za bilet i mam siedzieć, bo mogę i już.
  • Odpowiedz
Nie chce mi się ciągnąć tej dyskusji dalej. Zauważyłem to już dużo wcześniej, po prostu teraz odczułem na własnej skórze i chciałem napisać. Rozumiem tylko ze jak będziesz w podeszłym wieku to w swoim mieszkaniu (ew. piwnicy) będziesz przez 90% czasu, bo nie nie masz obowiązku nigdzie wychodzić.
  • Odpowiedz
@dofrytekkucharek: akurat torebka na kolanach to chyba okej, co? po co ma zajmować miejsce na podłodze/gdziekolwiek indziej. Ja, na przykład, jadąc autobusem czytam książkę, prawie zawsze, serio mam przerywać i rozglądać się cały czas, czy nie powinnam zejść komus 'potrzebującemu'?
  • Odpowiedz
@dofrytekkucharek: Jak czujesz, że nie ustoisz to podejdź i zapytaj grzecznie czy mogłaby Ci ustąpić miejsce. Korona Ci z głowy nie spadnie, a większość osób zajętych swoimi sprawami po prostu Cię nie widzi i nie sprawdza na każdym przystanku czy ktoś nie wszedł przypadkiem o kulach. Poza tym jak ktoś jedzie długi odcinek to lepiej jak usiądzie na miejscu i tam siedzi a nie lata po autobusie. Sytuacje są różne
  • Odpowiedz