Wpis z mikrobloga

#rower

Mirki,

Korona w moim amorze dostała po dupie, przewody hamulcowe poździerały farbę aż do metalu. Czy jest coś w rodzaju jakiejś osłony neoprenowej na koronę? A może macie inne sposoby żeby to zamaskować? Malowanie nie wchodzi w grę.
  • 13
@dran2: czemu często widzę przewód hamulcowy poprowadzony na zewnątrz jak na zdjęciu - łatwiej go wtedy uszkodzić przy upadku czy np. zahaczyć o gałąź. Chyba, że ktoś ma za długi przewód i dodatkowo oplata goleń by go "skrócić".
łatwiej go wtedy uszkodzić przy upadku czy np. zahaczyć o gałąź.


@patrol798: Ale trudniej wkręcić w koło i łatwiej zamontować czujnik od licznika. Szczerze to nawet nie pamiętam jak ja mam i chyba przypomina to "wielką debatę na temat wieszania papieru toaletowego" :)
@dran2: Co do rolki papieru, kiepskie porównanie bo tu nie chodzi o wygodę a o bezpieczeństwo. Lepsze porównanie to np. różne "szkoły" zamykania zacisków do kół.
Przewód w koło nie wpadnie chyba, że jakimś cudem tasiemka zaciskowa pęknie i przewód się poluzuje, wówczas będzie tarła o koło/szprychy i tylko tyle. To samo może się stać kiedy pęknie tasiemka przy przewodzie poprowadzonym na zewnątrz. Jeżdżę 10 lat i nigdy mi się to
kiepskie porównanie bo tu nie chodzi o wygodę a o bezpieczeństwo.


@patrol798: Jak sobie wetrzesz w tyłek agresywną grzybnię która zalęgła się na ścianie i przylgnęła do źle powieszonego papieru to zobaczysz co to bezpieczeństwo. Nie lekceważ Wielkiej Debaty :)
Trytytytki są, folia też jest. Pytanie jest jak zakryć uszkodzenia a nie jak zapobiegać, jak wiadomo Polak mądry po szkodzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Daku: Zawsze znajdzie się troszkę kleju na krawędziach taśmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)