Wpis z mikrobloga

@KrotkiLogin: Włożyłem żarówkę nową do lampki i skierowałem ją tak nisko na biurko, w tym czasie zacząłem sobie skrobać rysunek techniczny i nagle poczułem zapach palonego plastiku. Paczę a tam prawie bulgocze ten plastik na myszce ( ͡º ͜ʖ͡º) Wyłączyłem lampkę, która na oko miała temperaturę jądra Słońca, myszka podobnie! Powyginałem trochę ten plastik i nie mogę klikać prawego guzika :/ Dodatkowo dziwnie działa scroll (
@NiedzielnyMirek: Ale ze mnie to zejdź bo ja tam nic nie zamawiałem. Jeszcze raz ci napiszę- różnica polega na zachowywaniu się jak bydło- przepychankach, wyrywaniu sobie towaru itp. Nie widzę problemu w kupowaniu taniej- widzę w kupowaniu za cenę godności..Tzn. ja nie do końca wiem co trzeba poświęcić by kupić tam taniej wiec może mi coś umykać- mówię ogólnie o kupowaniu w necie niepotrzebnych pierdół na promocjach.
@NieznanyAleAmbitny: Jestem białym mężczyzną, lat 23, obywatel RP. Wydaje (wydawało) mi się, że orientuję się w internetowej terminologii i ogólnym slangu. Spędzam w internecie po kilka godzin dziennie. Jednak nie mam pojęcia na czym polega "spamowanie refami w JD" ani "podlinkowywanie zapychacza". Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co te zwroty oznaczają, bądź uświadomić iż jestem za stary na internet? Z góry dziękuję za pomoc.
@NieznanyAleAmbitny:
Ale w sumie to #shitwykopsays i masz #boldupy , bo takie zakupy robisz w domu, wygodnie przy kawce czy piwku, a do lidla musisz biec i to o barbarzynskiej godzinie, będąc gotowym na ostre przepychanki.
Generalnie #wiecznabekazpodludzi ktorzy muszą wytykać innym co i jak kupują. Czy ktos oszczędza i czy mu zakup jest do czegoś ptrzebny. To takie polskie, januszowe zaglądanie innym w portfel.