Aktywne Wpisy
JustJoinIT +4
#rozdajo #konkurs
"Gdzie widzisz siebie za 5 lat?" - to standardowe, a jednocześnie niespecjalnie lubiane pytanie, padające często na rozmowach rekrutacyjnych. Gdyby nas 6 lat temu zapytano, gdzie będziemy dziś, najpewniej odpowiedź mocno minęłaby się z rzeczywistością ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skoro jednak to nasze urodziny, tym razem my pytamy Was:
Gdzie widzicie siebie za 6 kolejnych lat?
Możecie zaszaleć i pofantazjować, bo z Waszych odpowiedzi wybierzemy 3
"Gdzie widzisz siebie za 5 lat?" - to standardowe, a jednocześnie niespecjalnie lubiane pytanie, padające często na rozmowach rekrutacyjnych. Gdyby nas 6 lat temu zapytano, gdzie będziemy dziś, najpewniej odpowiedź mocno minęłaby się z rzeczywistością ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skoro jednak to nasze urodziny, tym razem my pytamy Was:
Gdzie widzicie siebie za 6 kolejnych lat?
Możecie zaszaleć i pofantazjować, bo z Waszych odpowiedzi wybierzemy 3
FajnyTypek +178
1. Smiej sie z mocherow i januszy bijacych sie o towar w Lidlu
2. Spamuj refami w JD ryzykując bana
3. Nawet nie wiesz co kupic ale kupujesz bo tanio, najwyzej ktos ci podlinkuje zapychacza
4. "LOL przeciez to nie to samo co w lidlu"
#rozkminy #takaprawda
@Sudokuu: zobaczymy jak sam będziesz czegoś potrzebował ( ͡° ͜ʖ ͡°)
w mysl zasady "Biedny zawsze bedzie biedny, bo myśli jak biedny"
Komentarz usunięty przez autora
@Amrap: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nie spodziewałem się, że dosłownie ją stopiłeś ( ͡º ͜ʖ͡º) W takim razie muszę uważać na swoją, bo też mam taką lampkę która lubi dogrzać.
Będę straszyć domowników ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie oceniać mojego dziwnie wygiętego kciuka ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@NieznanyAleAmbitny: Różnica jest taka, że nikt nie stoi w bydlęcych kolejkach po 3 godziny i nie rozpycha się rękami.
Ale w sumie to #shitwykopsays i masz #boldupy , bo takie zakupy robisz w domu, wygodnie przy kawce czy piwku, a do lidla musisz biec i to o barbarzynskiej godzinie, będąc gotowym na ostre przepychanki.
Generalnie #wiecznabekazpodludzi ktorzy muszą wytykać innym co i jak kupują. Czy ktos oszczędza i czy mu zakup jest do czegoś ptrzebny. To takie polskie, januszowe zaglądanie innym w portfel.