Wpis z mikrobloga

@Nebayh: No jakiś tam stout. Od jakiegoś czasu warzę nie zwracając uwagi na styl. Po prostu uwarzyłem piwko o sporej wyczuwalnej paloności, bo na takie miałem ochotę :)
@Nebayh: U mnie albo stout albo APA/AIPA ewentualnie piwa wędzone. Przed wakacjami uwarzyłem chyba ze trzy wędzonki. Jedną pure słód wędzony whiskey. Miało być niepijalne, a wyszło jedno z lepszych piw :)
@spunky: To tak jak ja, nie gardzę też żytnimi :) Jednak APA/IPA/AIPA nigdy nie warzyłem. Zdarzyło mi się uwarzyć rauchbocka (od żony w prezencie), ale podchodziłem do tego z dystansem. Też nie doceniłem, a smak i aromat bajka. Tym bardziej, że czasem coś uwędzę.
@Nebayh: Ostatnio rozlewałem małogoryczkowe APA chmielone mosaic i zythos dla mojego różowego i powiem Ci, że pierwszy raz tak smakowało mi młode piwo, ciepłe i bez gazu. Aromaty i smak cytrusów. Nie mogę się doczekać aż się nagazuje. Coś mi się zdaje, że mój różowy dużo z tej warki nie wypije ( ͡º ͜ʖ͡º)