Wpis z mikrobloga

Jakie działania podejmą organizatorzy Marszu Niepodległości, aby nie doszło do bijatyki z policją? Zadymy szkodzą wizerunkowi jego uczestników i całego Ruchu Narodowego. Kiedyś myślałem, że tam jadą kibice bić się z lewakami, którzy ustawiają blokadę. Na blogu JKM zamieścił filmik, że poza stronami walczącymi w pochodzie wzięło udział wiele środowisk patriotycznych i katolickich. Szczyt osiągnięto w 2011 roku. Zapadło w pamięć zdjęcie Jakuba Szymczuka - uczestnik z krzyżem przed kordonem policji. Nic dziwnego. Dwie angatonistyczne grupy spotykają się naprzeciwko siebie i musi dojść do bitwy.

Planowałem pojechać pierwszy raz już w 2012 roku. Lewaki nie będą blokować, więc musi być spokojnie. Pomyliłem się. Grupka osób poza kolumną obrzuciła policjantów kamieniami, oni ustawili kordon, a potem samo poszło. W tłumie szli zamaskowani policjanci. Mówią, że to prowokacja. Na YouTube widziałem filmik, gdzie jeden z nich łapie zadymiarza: „Co, myślałeś że kolega?” Nie pojechałem, gdyż zawaliłem z transportem. Według znajomego było mniej osób.

Udało się w 2013. W metrze dużo ludzi z flagami. Przed PKiN też tłumy. Tylko po co te petardy hukowe, czarne race i klimat jak na wojnie? Jak mają tam przyjść rodziny z dziećmi? I tak było ich niewiele. Ze sceny pod PKiN leciała muzyka patriotyczna - usłyszeć „Śląskiego Rycerza” Horytnicy - bezcenne. O 15:00 słuchaliśmy przemówień zagranicznych gości. Marsz upolityczniono. Ile jeszcze? Dopiero o 16:00 ruszyliśmy. Ludzie machali nam z okien wieżowców. Krzyczeliśmy: „Gdzie są flagi?”. Słychać bijatyki w bocznych uliczkach. Schowałem się pod dużą biało-czerwoną flagą, która miała na mecie 4 wypalone dziury (!). Widziałem także niezależne inicjatywy, np. pan z gitarą wykonywał Kaczmarskiego i miał swoją ekipę do śpiewu. Atmosfera świetna do momentu podpalenia budki. Wtedy do akcji weszła Policja i zgniatała tłum. To już nie marsz, a szkoła przetrwania! Jedna kobieta zasłabła. Na Agrykoli tradycyjnie przemówienia, ale wolałem pójść na koncert RP Oi! niż słuchać polityków.

W 2014 zapowiedziano zmianę formuły, ale zmieniono tylko trasę. O ile rok temu co najmniej 20 osób jechało ze mną na marsz, tym razem tylko ja. O 13:00 plac świecił pustkami. Nawet nie ustawiono sceny. Petard jeszcze więcej. Postronny obserwator oceniłby, że to wojna. O 15:00 przemówienia zagranicznych gości, ruszamy o 15:45. Z TIR-a puszczono No Smoki - Bóg Honor Ojczyzna i Złe Psy - Urodziłem się w Polsce. Potem Tumanowicz oznajmił, że spotkamy się pod stadionem, a dalej bawcie się sami. Inicjatywę przejęli kibole. Skandowali gejowskie hasło „Zawsze i wszędzie Policja je.... będzie”. W tłumie byli też studenci i zwykli ludzie, ale stanowili mniejszość. Pierwszy raz czułem się, jakbym szedł na mecz derbowy lub w manifestacji antypolicyjnej. Niektórzy pili piwo. Do Wisły leciały race i puszki. Przez 20 minut staliśmy na moście. Uczestnicy odpalili TVN24 w smartfonach, bo nie wiedzieli, co się dzieje. W końcu organizatorzy znaleźli obejście - poszliśmy po krzakach na błonia. Tam odbył się wiec polityczny włącznie z lansowaniem kandydata na fotel prezydenta Warszawy. Wielkie brawa dla Adama Małeckiego za to, że powiedział prawdę - powiedział, jak jest - tak jak Mariusz Max Kolonko - on już chyba wiedział, że chce na salony, narodowcy wejdą do sejmu, a ludzie głupi nie są i nie wierzą, że „to rząd nasyła prowokatorów”. Tylko koncert zespołu metalowego Irydion uratował ten marsz. Przez cały czas po 3 stronach wiecu trwały walki z policją. To głównie środowiska warszawskich AN i kiboli niektórych klubów piłkarskich (Warszawa, Kraków). Oni chcą „podpalać system”. Nie chcą, by RN zdobył władzę, bo społeczeństwo postawi go przed problemem pseudokibiców. Komunikacja nie jeździła i musiałem wracać o północy.

Naprawdę już w 2013 obawiałem się sytuacji, że dojdzie do takich zadym, iż marsz zdelegalizują, zanim opuści Rondo Dmowskiego i kasa w błoto. Czy organizatorzy nie mogą zapanować nad bandą 500 zadymiarzy, którzy psują nasze święto? Czy CHOĆ RAZ zaapelowali do nich: ZOSTAŃCIE W DOMU? Nie pamiętam, nie słyszałem. Czekam, aż Tumanowicz zajmie jasne stanowisko.

Jechać na MN 2015 czy nie jechać? Już po marszu postanowiłem, że w tym roku wezmę udział w lokalnych obchodach, ale może coś się zmieni? Lokalnie jest: msza, apel, przemówienia, salwa, defilada, dodatkowo bieg, 4-godzinna konferencja i filmy historyczne w domu kultury. Czym zachęcą mnie organizatorzy MN, abym 11.11 wstał rano i ruszył do Warszawy (a wcześniej zarezerwował bilety)? Kto zagra po wiecu, a może szykują coś nowego? Co można zwiedzić w okolicy trasy MN?

Tak więc pytam: Panie Tumanowicz, ile będzie trwał ten kabaret? Niedługo nawet 10 tysięcy nie przyjdzie. Kiedy mogę przyznać się w pracy, że byłem na MN bez groźby zwolnienia zadymiarza i bandyty? Może czas powierzyć organizację bardziej kompetentnym i doświadczonym ludziom?
#marszniepodleglosci #ruchnarodowy #patriotyzm #marszniepodleglosci2015 #warszawa
  • 13
Czy organizatorzy nie mogą zapanować nad bandą 500 zadymiarzy, którzy psują nasze święto? Czy CHOĆ RAZ zaapelowali do nich: ZOSTAŃCIE W DOMU? Nie pamiętam, nie słyszałem. Czekam, aż Tumanowicz zajmie jasne stanowisko.


@WebCM: Mówił o tym kol. Adam Małecki w trakcie zeszłorocznego Marszu. Jak wyobrażasz sobie zapanowanie nad osobami które biorą udział w zamieszkach? Napisz konkretnie a nie rzucaj sloganami. Straż Marszu Niepodległości nie może strzelać do takich ludzi. Do tego
@PatologiiZew: Lol. Organizatorzy zamiast jasno odciąć się od chuliganki najpierw o wszystko oskarżają policję, a jak ich przycisnęli, to Bosak okrakiem rok temu wycofywał się ze swoich słów. Trzeba być ślepym, żeby co roku nie zauważyć bandy sebiksów krążących w tłumie. Ten Marsz to teraz wielka hucpa, jak w ostatnich 4 latach byłem tak teraz mam to w nosie.
. Trzeba być ślepym, żeby co roku nie zauważyć bandy sebiksów krążących w tłumie


@Blotny: a kto ich nie widzi? Naucz się czytać. Ja napisałem do autora wpisu konkretne sprawy. Chodzi o to że nie da się wszystkiego przewidzieć. Jeśli masz pomysł jak temu zaradzić to śmiało. Jeśli nie masz to zamilcz i się nie ośmieszaj.
@PatologiiZew: Nie potrafisz odpowiedzieć bez osobistych wycieczek? Napisałem, wyraźnie odciąć się od zadymiarzy. A co robi Bosak, Tumanowicz czy Winnicki? Idzie zaraz po marszu do telewizji i się żali jak to straszna policja ich sprowokowała.
@Blotny: Co znaczy odciąć? Myślisz że ktoś coś powie i debile przestaną być debilami? Na ostatnim Marszu jasno powiedziano że tacy ludzie to debile. Jeśli masz pomysł jak uniknąć zamieszek to napisz. Jeśli tylko pajacujesz to zmień rozmówce. Możesz też odnieść się do tego:

> Cytowany tekst...2010- Nielegalne blokady na ulicach. Dochodzi do starć. Zatrzymano takie osoby jak Robert Biedroń.

2011- całoroczna nagonka na środowisko. Blokada na trasie Marszu. Niemieckie bojówki
@PatologiiZew: Odciąć znaczy odżegnać od identyfikacji z tymi ludźmi. Powiedzieć - Marsz Niepodległości to nie miejsce na zadymy i nie chcemy ludzi szukających bójek tutaj. Tylko tyle, a tego nie ma. Widocznie boją się, że bez widowiska frekwencja zmaleje do kilkuset osób. Nadal nie potrafisz odpowiedzieć merytorycznie i atakujesz ad personam.
Tak, pamiętam wysmarowaną Warszawę w plakatach antyfaszystów w 2011 i dlatego poszedłem na ten marsz - z przekory wobec tego
@Blotny: Dokładnie. Zadymiarze w kominiarkach na początku idą w tłumie. W pewnym momencie dostają cynk i biegną do przodu. A może wcześniej ustalili, kiedy zacząć zadymę. Inne grupki zadymiarzy przychodzą z zewnątrz. Słynny filmik z nieudanej próby wszczęcia bijatyki na moście. Przypominam. Organizatorzy nigdy nie odcięli się od chuliganki, tylko szczuli przeciwko policji i rządowi.

@PatologiiZew: Czy Adam Małecki jest organizatorem marszu? Nie, on jest tylko szefem straży. Takie słowa
3. Zmiana formuły - nic mi nie przychodzi do głowy, co by można włączyć do marszu, ale zróbcie burzę mózgów i na pewno ktoś wpadnie na pomysł, co zrobić, by na marszu nie było nudno (słyszałem taką opinię w poczekalni), ale bez demolowania miasta.


@WebCM: @WebCM: Super. Czyli dalej krytyka bez pomysłu na zmianę :)
Niesamowite jak wiele osób potrafi narzekać a jak przyjdzie co do czego to nie wie
@PatologiiZew: Podałem kilka zaleceń, jak zapobiec zamieszkom, a co do formuły marszu, w punkcie 3 masz strategię zmian. Proponuję nawiązać współpracę ze środowiskami pasjonatów historii i endeckimi. Podrzucę pytanie o pomysły na lokalnym forum. Mam kilka pomysłów, ale mogą nie pasować do tego marszu lub nie spodobać się wszystkim. Jeszcze tu wrócę z pomysłami.

@Blotny: I o to chodzi, aby ściągnąć zadymiarzy w boczne uliczki, zastosować pułapki we współpracy ze
I o to chodzi, aby ściągnąć zadymiarzy w boczne uliczki, zastosować pułapki we współpracy ze strażą marszu, by takie akcje osłaniać, bo jak to zobaczą inni kibice, będzie dym.


@WebCM: Jak jako straż proponowaliśmy odgrodzić idiotów przy błoniach stadionu rok temu to policja nas olała. Wolała strzelać do losowych osób i gazować wszystkich jak leci. Naiwne jest liczenie że można tak to rozegrać. Przypominam też że prawo nie pozwala straży na