Wpis z mikrobloga

Kupiłem sobie w Decathlonie komin polarowy, więc go założyłem i siedzę tak przed kompem.
Pamiętam jak kiedyś kupowałem sobie pulsometr - gdy przyszedł, to też go sobie założyłem i siedziałem przed kompem. Właściwie każdą nową rzecz muszę od razu na siebie założyć. Z kijami trekkingowymi też chodziłem po mieszkaniu. Nowy namiot rozkładałem w pokoju. Siedziałem z plecakiem na plecach przed komputerem.
Gdybym sobie kupił na święta ponton, to pewnie też bym nie wytrzymał do Wigilii, tylko go rozpakował i nadmuchał w dużym pokoju. Ubrałbym się w cały strój wędkarski i siedział cały dzień w tym pontonie na środku mieszkania. Nawet obiad bym w nim zjadł.
#oswiadczenie ##!$%@?
  • 49
  • Odpowiedz