[kayleigh1507]

Wczoraj dwie dziewczynki przebrane za zwłoki czy inne zombiaki zapukały do mich drzwi. I wiecie, co zrobiłam?


#halloween #kijzdupy #czujedobrzeczlowiek

[bianco86]

@kayleigh1507: wow! Szacunek ;)

[f.....s]

Bo nie mam kija w dupie

@bianco86: Ale bolca na boku na pewno...

[s.....i]

@kayleigh1507: a chciala byc ?

[d.....y]

@kayleigh1507: kij w dupie to coś jak bolec na boku?

[edgar_k]

A czemu? Bo nie mam kija w dupie.

@kayleigh1507: ale przeciez tradycja, nie wstyd Ci tak sie amerkanizowac, gardzic polska, bym pcholkiem mediow, dawac sobie prac mog i tak dalej?

[N.....y]

@kayleigh1507: brawo! Wykop jest z ciebie dumny!

[LewackiKrul]

@kayleigh1507: Ojej, ojej, jaka jestem dumna, że dałam dzieciakom po cukierku. Pochwale się na mirko, a katole z bólu dupy wyleco w kosmos, bo przecież jawnie zaśmiałam im się w twarz!

[w.....0]

@kayleigh1507: Ale w tym ogólnie momencie nie miałaś, czy w ogóle nie masz?

[M.....k]

@kayleigh1507: ja spotkałem na mieście,nie miałem słodyczy to dałem im po 5zł....

[llllllll]

@kayleigh1507: WOW no to faktycznie, wielki wyczyn. Jest się czym chwalić na mirko...

[m.....g]

@kayleigh1507: To kiedy pokojowa nagroda Nobla?

[Piromanx]

@kayleigh1507: a ja wczoraj sciszalem telewizor

[cocklush]

@kayleigh1507: laaal, tez dalem, ale nie widze powodu zeby sie tym chwalic na mirko

[X.....X]

@kayleigh1507: Jesteś dobrą osobą. Zasługujesz na lizaka.

[K.....m]

@kayleigh1507: a za rok przyjdą, takie w #!$%@? grube z 200kg tłuszczu i będzie - daj krzesło...

[T.....y]

Ja nie kumam bólu dupy o ten wpis. No tak, lepiej chwalić się na mikro jak np. się wciągnęło jednego dzieciaka do domu i nastraszyło albo jak się komuś po chamsku zamknęło drzwi przed nosem. Gratuluję klasy. @kayleigh1507: Szanuję.

[itsmine]

@kayleigh1507: Jadąc rowerem usłyszałem " cukierek albo psikus albo #!$%@? ". ( ͡° ʖ̯ ͡°) nic nie dostałem

[l.....a]

@kayleigh1507: propsik, koleżanko :D

[sopel87]

@itsmine: za darmo to już nawet #!$%@? się nie dostanie...

[anenya]

@kayleigh1507: tradycja niby z zachodu przyszła, ja w Londynie, wczoraj się pierwszy raz przygotowałam bo rok temu nie otworzyłam drzwi bo nic nie miałam, porobiłam paczuszki pełne słodyczy i co? I pies z kulawą nogą się nie zjawił. Tym sposobem mam zapas słodyczy na pół roku :-)