Wpis z mikrobloga

@bialaowca: to ja się cieszę Twoim szczęściem i Cię podziwiam, a Ty... teraz mi krwawi serce : <

@ihwar: Załóżmy, że masz do kogo wrócić (mama, tata, siostra ktokolwiek) i (NIE DAJ BOŻE) Ci się nie powiedzie. Firma, w której pracujesz zbankrutuje czy coś, no różne rzeczy się dzieją. W przypadku wynajmu pakujesz walizki i idziesz. W przypadku kredytu nie ma zmiłuj - spłacasz resztę życia ;D +
  • Odpowiedz
@ihwar: wiedziałeś o tych cudach wcześniej? ; >

Kiedyś w interwencji oglądałem, że najemcy nie płacili czynszu i wymienili drzwi. Nie wiem czy w tej kwestii coś w prawie się zmieniło, ale ponoć policja nie mogła tam wparować i nie mogli ich po prostu #!$%@?ć :D ale cudowali z odłączaniem prądu i takimi tam.
  • Odpowiedz