Aktywne Wpisy
Czy jest tu ktoś, kto dorastał w latach 80, 90?
Trafiam ostatnio na filmy z dawnych imprez i w komentarzach przeważa ogromny sentyment za tym czasem, nie tylko jeśli chodzi o wesela, dyskoteki, ale ogólnie za atmosferą tamtych lat. Że teraz tylko telefony i sztywne imprezy.
Czy tylko ja, mogę z ręką na sercu powiedzieć, że nie tęsknię za tym, co było? Za kiczem, ortalionem, tandetą, spalonymi trwałą fryzurami, pijanymi i spoconymi
Trafiam ostatnio na filmy z dawnych imprez i w komentarzach przeważa ogromny sentyment za tym czasem, nie tylko jeśli chodzi o wesela, dyskoteki, ale ogólnie za atmosferą tamtych lat. Że teraz tylko telefony i sztywne imprezy.
Czy tylko ja, mogę z ręką na sercu powiedzieć, że nie tęsknię za tym, co było? Za kiczem, ortalionem, tandetą, spalonymi trwałą fryzurami, pijanymi i spoconymi
blumaru +1
Jestem razem z partnerem niespełna 6 lat razem. Przede mną miał 1 partnerkę, byli razem z 8 miesięcy (młodzieńcza miłość). Tydzień temu byliśmy na weselu u kumpla niebieskiego gdzie ową różową spotkaliśmy. Mój luby stresował się tym spotkaniem i był bardzo spięty. Po powrocie do domu opowiadał o swoich emocjach związanych z tym wydarzeniem. Miałam wrażenie, że był mocno poruszony. Temat przegadaliśmy jednak mi nie daje to dalej spokoju, że ona wywołuje
#wybory #neuropa #4konserwy #gorzkiezale #korwin
500 euro?
Nie równaj do siebie.
Niestety za dużo, biorąc pod uwagę ich umiejętności.
Odpowiem tak, żaden inżynier po dobrym kierunku nie ma poniżej 500 euro.
Jak jesteś po Wyższej Szkole Lansu i Bansu to wiadomo jak jest. Mówię o absolwentach prawdziwych uczelni.
Dyplom to nie wszystko.
Młody mgr niestety nie potrafi się czasem sprzedać. To też trzeba umieć.
Dlaczego często sam muszę kandydatom pomagać w tym żeby pokazali się ze swojej najlepszej strony?
Kończąc, jest kiepsko ze znalezieniem ludzi przygotowanych do zawodu. Wchodzący na rynek mają niższe stawki, ale jak pisałem wcześniej, nawet ten początkujący ma więcej niż te 500 euro.
Widzę, że nie zrozumiałeś tego co chciałem na początku powiedzieć. Sukcesem dla studenta jest jakakolwiek praca za godziwą stawkę. Porównaj absolwentów z Polski i innego "zachodniego" kraju. Jakie są pieniądze na początek, jakie są zarobki w ogóle. Niekiedy polskie uczelnie produkują lepszych inżynierów niż te z zachodniej granicy. Nie ma sensu ciągnąć dyskusji, bo i tak każdy wie jak to wygląda za Odrą. Pozdrawiam
Może też czegoś nie rozumiesz.
Wstawiłeś obrazek gościa, który twoim zdaniem powinien stanowić prawo w Polsce.
A według tego pana dostajesz 500 euro, bo jest wolny rynek i najwidoczniej na tyle cię wycenił.
Inni byli lepsi i mają lepszą kasę.
W czym problem?
Jest wolny rynek i znajdź pracę za więcej, nikt ci nie broni.