Wpis z mikrobloga

Mirasy, zrobiłem sobie właśnie bardzo fajny, studencki obiad. Makaron farfalle z sosem meksykańskim i kiełbasą podsmażaną z cebulą. W kuchni śmierdzi niemiłosiernie każdym ze składników tego dania, oprócz makaronu oczywiście. Ale Latający Potworze, jakie to dobre jest. Czuje dobrze, czowiek.

Chciałem napisać coś więcej, ale boję się bana ze względu na ciszę wyborczą, a to co chciałem napisać, może zostać odebrane jako agitacja wyborcza, mimo że zarówno #lewica jak i #prawica by się ze mną zgodziły. Napiszę jutro. :)

Tutaj tylko dodam, że sos meksykański jest do kupienia w lidlu lub w biedrze, makaron kupiony na tygodniu włoskim, a kiełba po przecenie w tesco. Razem około 12 pln, a oprócz sosu to każdego ze składników zostało mi całkiem sporo. Polecam.

#gotujzwykopem #wybory
  • Odpowiedz