A co do wyjazdu na Borne Sulinowo, to pierwsze 30km prowadziłem.Mocno dała się we znaki nieprzespana noc. Stopy mi skostniały(5 stopni może było), i ciągle się zatrzymywaliśmy żeby trochę je rozgrzać. Dalej było tylko gorzej. w Czarnkowie stwierdziłem że do Bornego nie dojadę i kierowaliśmy się na Chodzież, i z Chodzieży pkp do domu. 5 min przed odjazdem wjechaliśmy na dworzec, udało się bilety kupić, i półtorej godziny upojnej jazdy na podłodze do Poznania. Ogółem Zrobiliśmy 106 w niedzielę zamiast zakładanych 190.
Wnioski:
-porządnie się wyspać przed trasą
-w razie wątpliwej pogody ogarnąć plastry rozgrzewające
![Blender 4.0 wydany [en]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/91fecf2559348106358ae1eff9a65aef64129f5f71a8fa27209870152f3d8767,q70.jpg)
http://www.sports-tracker.com/#/workout/SebastianRosa/1uihd9j5nh87krke
28 003-5=27 998
A co do wyjazdu na Borne Sulinowo, to pierwsze 30km prowadziłem.Mocno dała się we znaki nieprzespana noc. Stopy mi skostniały(5 stopni może było), i ciągle się zatrzymywaliśmy żeby trochę je rozgrzać. Dalej było tylko gorzej. w Czarnkowie stwierdziłem że do Bornego nie dojadę i kierowaliśmy się na Chodzież, i z Chodzieży pkp do domu. 5 min przed odjazdem wjechaliśmy na dworzec, udało się bilety kupić, i półtorej godziny upojnej jazdy na podłodze do Poznania. Ogółem Zrobiliśmy 106 w niedzielę zamiast zakładanych 190.
Wnioski:
-porządnie się wyspać przed trasą
-w razie wątpliwej pogody ogarnąć plastry rozgrzewające
#rowerowyrownik