Wpis z mikrobloga

Jestem w szoku. Po znaleznieniu robaków w brokule, który opisałam w tym wpisie napisałam do Lidla. Żadnego odzewu nawet się nie spodziewałam. Dzisiaj dostałam wiadomość o czekającej na mnie przesyłce. Zdziwiłam się, bo niczego nie zamawiałam. Jeszcze bardziej się zdziwiłam, gdy zobaczyłam, że to od Lidla. W drodze do domu trochę bałam się, że wysłali mi bombę, żeby pozbyć się niewygodnego klienta, a tu taka niespodzianka :D W środku był list z przeprosinami, 5 czekolad, 2 paczki bakalii, orzeszki i ciastka. Wielkie brawa za obsługę klienta dla Lidla :D #zakupy #lidl #wygryw
Inconsiderable - Jestem w szoku. Po znaleznieniu robaków w brokule, który opisałam w ...

źródło: comment_kFZprWZ1IbsWPoBdwDgqYyYLoJv25MMZ.jpg

Pobierz
  • 32
  • Odpowiedz
@Inconsiderable: milo ze przeprosili ale zestaw przeprosinowy biedny trochę :D ja reklamowałem żarcie 2x. I 1 firma dała 2 wielkie kartony lodow i mrozonek. A druga gift w postaci portfela list przeprosinowy i caly karton produktów typu makarony itd
  • Odpowiedz
@Inconsiderable: Jakbym im zaczął wysyłać zdjęcia z ich sklepów, to bym się chyba potem nie opędził od paczek z przeprosinami. Sam w sumie nie wiem dlaczego jeszcze zdarza mi się kupować tam warzywa, ale kurde tyle razy co ja się tam naciąłem na "Ryneczek Lidla", to jest głowa mała. Spleśniałe, albo pleśniejące po jednym dniu warzywa to jest norma.
  • Odpowiedz
Oczywiście zawsze pisząc maila ze skarga do jakiejś firmy przypadkiem podajesz swój adres domowy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz