Wpis z mikrobloga

#biologia

Wnętrze nosa jest jedynym miejscem w naszym ciele, gdzie centralny układ nerwowy wchodzi w bezpośredni kontakt z otoczeniem .Wysyłany do mózgu impuls zapachowy wytwarzany jest przez same końcówki nerwowe w nabłonku nosa i w dodatku wysyłany jest w wiele różnych rejonów mózgu. R.Axel i L.Buck prześledzili drogę sygnałów węchowych w układzie nerwowym i okazało się, że docierają one nie tylko do kory mózgowej będącej „siedliskiem świadomości”, lecz także do archaicznych obszarów mózgu związanych z odczuwaniem emocji i zapamiętywaniem tzn do układu limbicznego.


W zeszłym roku wychodząc latem na balkon przy pierwszych kilku wdechach poczułem się jak w Hiszpanii (wróciło wiele wspomnień w formie krótkiego błysku, jakby nagle wszystkie neurony dały o sobie znać). Zakładam, że zawdzięczam to mieszance zapachów i wilgotności, ale muszę przyznać, że nigdy czegoś takiego nie przeżyłem, niesamowite uczucie. Czy wynika to z faktu, że wrażenia węchowe wędrują właśnie do układu limbicznego?
  • 3
@wujekandrzej: możliwe, że częściej to miałem, jednak w tym przypadku bardzo mnie to uderzyło, gdyż poczułem się tak, jakbym wyszedł w Hiszpanii na balkon i chwilę zajęło dojście do tego (nie bez zawodu), że jestem w domu. Coś jakbym śnił o tym, że leżę w pałacu królewskim, a budzę się we własnym łóżku.
Chyba znalazłem odpowiedź:

Wśród licznych struktur, jeszcze nie do końca rozpoznanych, co do swych funkcji , wchodzących w skład unerwianego przez nerw węchowy układu limnicznego ,znajdują się również takie (np.hipokamp), które odpowiadają za krótko- i długoterminową pamięć. Dlatego zapachy tak skutecznie wywołują z pamięci zdarzenia związane z silnymi emocjami. Wspomnienia przywoływane przez zapachy są żywsze i mają większy ładunek uczuciowy , niż te wywoływane przez obraz czy dźwięk.